Witam,
dopadł mnie pech i po kompletnej regeneracji głowicy założone nowe szklanki (kupione w Focie - Ajusa) hałasują okropnie. Nie jest to wariator - wymieniony na nowy. Silnik ogólnie pracuje bardzo ładnie, równo, wkręca się. Przed wymianą stare szklanki - chyba jedna tylko - też sobie cykały ale teraz na nowych jest znacznie głośniej. Autem przejechałem już ok. 40 km i nadal nic - nie chcą się napełnić czy co? Może olej nie dochodzić do jednej-dwóch szklanek?
Czy ktoś już miał taki przypadek z Ajusą czy mam pecha? A może co innego może być przyczyną? Mam dylemat bo regenerowałem gwinty mostków wałków i teraz każde odkręcenie i dokręcenie wałków jest ryzykowne chyba. Wymieniać na oko te które się wciskają czy od razu wszystkie? Co jeszcze sprawdzić? Dzięki za podpowiedź.