no dokładnie wysprzeglika w skrzyni nie ma jest na zewnatrz, wiec podejrzewam zle spiete łozysko i tyle czeka go znów wywalanie skrzyni a mi tak zalezało na czasie .....
no dokładnie wysprzeglika w skrzyni nie ma jest na zewnatrz, wiec podejrzewam zle spiete łozysko i tyle czeka go znów wywalanie skrzyni a mi tak zalezało na czasie .....
Witam.
Jeśli mechanik rozciągał lub ściskał pierścień z drutu który zaskakuje za docisk, to będą kłopoty ze spięciem łożyska z dociskiem.
Na chwilę będzie trzymać a póżniej się rozepnie.
Ten pierścień może się odkształcić przy wkładaniu jeśli tarcza jest nie dokładnie wycentrowana.
Możliwe jest wcelowanie widełkami na zapięte łożysko w docisku, mechanik coś tam musiał zawalić, bo to prosta czynność![]()
Przy montażu skrzyni łożysko oporowe mamy na widełkach, wałek z skrzyni biegów pierwsze przechodzi przez tarczę sprzęgła, następnie koniec wałka
powinien wejść w koło dwumasowe aby skrzynia zeszła się no zero. Jeśli wałek nie wchodzi do dwumasa to zaczynamy manewrować skrzynią i wtedy może
dojść do rozciągnięcia pierścienia z drutu.
Ni... uja nie rozciągnie w ten sposób; prędzej mechanior pierwszy raz taką skrzynie robił złożył sprzęgło na sucho z ciekawości albo z innego powodu. Zobaczył że tak skrzyni nie złoży-musiał rozczepic docisk od łożyska i uszkodził piersień ale biały teflonowy blokujący. złożył skrzynie zaskoczyło, chwile na wyrobionym(uskodzonym ) było ok i wyskoczyło. Czeka Cie zakup łozyska niestety
Jeśli skrzynia nie chce dojść do korpusu silnika w ten czas cofamy skrzynie żeby zobaczyć co trzyma, po odciągnięciu widać że pierścień jest jakoś nie naturalnie większy i zaczyna się kombinowanie w celu doprowadzenia go do odpowiedniego wymiaru ale to już nie to samo i mimo że następnym razem uda się nam zapiąć łożysko, to po krótkim czasie wyskoczy.