Mam nadzwyczaj prosty smak: zawsze zadowala mnie to, co najlepsze.
Masz rację wygląd nie powalał szczególnie ten przed FL a taki miał wyżej wymieniony kolega ale za to komfort,moc i odgłos silnika V6 to zupełnie inna bajka.
- - - Updated - - -
I tak to się zaczęło i trwa do dziś.
Moim marzenie tez jest 166 po fl,ale jak na razie zostaje 164 która w tej chwili będzie przechodzić wyminę rozrządu,pompy wody i innych rzeczy,ale to temat na innego posta.
Według mnie zmiana dopieszczonej 164 na 166 to tak jak przesiadka z Porsche 911 na Hyundaia Valeostara ( nikogo nie obrażającpoprostu dla mnie 164 to klasyk a 166 to 166.
A ja mogę Ci szczerze powiedzieć, że nie żałuję. Komfort jazdy mam lepszy w 166, ma piękne welurki i teraz przynajmniej dupsko mi się nie ślizga . No i teraz przynajmniej kobieta nie boi się jeździć Alfą. Dodatkowym atutem jest jeszcze dostępność części oczywiście łatwiejszy, szybszy i tańszy. No i motorek dodatkowo +40km robi niebotyczna różnicę. I na pewno nie czuje się obrażony i przede wszystkim kupuję auto dla siebie i pod siebie.
Kwestia tego do czego jest auto. Nigdy nie zdecydował bym się na zakup 164 do jazdy na co dzień, 166 jest bardziej cywilizowana niż toporna 164 - ale ta ma "coś" w sobie czego nie ma 166 :p Do jazdy codziennej myślę teraz nad Volvo V70 albo Saabem 9-5 Aero. A 164 pilnuje garażu i jeździ tylko w słoneczne dniw końcu na coś nad nią pracowałem prawie 3 lata.
miałem 166 i jeździlem Xofera 164 i powiem tak ze 166 napewno wygodniejsza lepiej się prowadzi itd ale 164 ma fajny klimat którego w nowszej brakuje. Na codziń zdecydowanie 166 do pieszczenia i przyjemności 164![]()
czarny dym power!!!
Ale u mnie jak najbardziej zostaje dalej 164 chodż jestem troszkę przyłamana pewnych części nie ma w swojej ofercie nawet serwis,do zakichanych VW jest wszystko czemu Alfy są tak traktowane po macoszemu nawet przez swoich producentów.