Wyczułem ironię, ale tak mi się udało. Nie spiesząc się i oszczędzając paliwo (bez włączonej klimy) udało mi się zejść do 7l, a prędkość była w granicach 90 km. Oczywiście wskazania komputera to jedno, a tankowanie to drugie, ale nie robiłem takiej trasy, aby wyjeździć całość przy ekonomicznej jeździe.