WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Swija droga ciekawe jaki patent na lod i snieg na drogach maja szwajcarzy bo ostatnio widzialem podwozie w audi a6 c5 2002r kumpla i bylem w ciezkim szoku. Samochod od spodu wygladal doslownie jak nowy.
... po niedziurawych drogach. Samochody stamtad nawet 10 letnie nie maja znakoo korozji... Jednak chyba wolalbym szwajcarski patent na zime.
---
Bezwypadkowe auta na zamówienie. | Ogłoszenia: trade-lux.otomoto.pl
Części eksploatacyjne do grupy FIAT/PSA
No to już jesteśmy w krainie całkowitego absurdu.
Nie wiem co jest absurdalnego w oczywistym dość zjawisku, że podwozie koroduje przede wszystkim od nadmiaru wilgoci. Nie wiem jak Ty, ale ja sądzę, że bardziej wilgotny jest klimat w kraju, w którym przez 1/4 roku jest zima, drogi masz sypane solą albo piaskiem (obie te rzeczy średnio korzystnie wpływają na stan lakieru i zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia), a przez 1/2 roku jest klimat raczej deszczowy, niż w kraju, w którym przy +15 stopniach ludzie chodzą w swetrach i kurtkach, bo to podobno strasznie zimno już jest... Ile to morskie/oceaniczne powietrze może przenieść wilgoci i soli to nie wiem, ale na pewno jedna zima w Polsce bardziej katuje podwozie auta niż 5 lat stania w nadmorskim kurorcie we Włoszech.
I stan podwozi aut z Włoch dla mnie to nie są informacje od "kuzyna co to sprowadzał auta i opowiadał". To są informacje typu "byłem, miałem, dotykałem, widziałem". Sam osobiście. Niejeden egzemplarz. Z różnych regionów Włoch. Z Sycylii też.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
nie wilgoć, nie wilgoć ale sól. Chlorki, itd. Z powodu silnego parowania w powietrzu jest masę "pyłu" zawierającego sole. Pył jest cięższy od powietrza, opada na drogi, siada na podwoziach. To głownie odpowiada za korozję.
Zrób sobie test. Weź jedno auto na jazde po wodzie, wilgoci itd. I drugie na jazdę po posypaną solą nawierzchni.
To drugie skoroduje ci znacznie szybciej, kolego. To są oczywiste zasady fizykochemii.
Filozof teoretyk, czytanie ze zrozumieniem sie klania...
TomekKRK napisl:
"To są informacje typu "byłem, miałem, dotykałem, widziałem". Sam osobiście. Niejeden egzemplarz. Z różnych regionów Włoch. Z Sycylii też."
Wiec nie ma sensu wiecej ciagnac tematu teoria kontra praktyka.