AR156 dla żony? 2.4jtd, czy 2.0ts do gazu? czy dobra decyzja?

[maniack]

Witajcie,

Szukałem, jednak - nikt nie ma rozkminy takiej jak ja

Chcę żonie zmienić auto - chcę to zrobić w sensownym stylu, bo w końcu wspaniałego syna mi urodziła A kobieta w życiu miała póki co Seata Arosę 1.0 benzin i teraz - Citroen Xsara 1.9 diesel bez turbo. Rozumiecie? Trzeba dbać i dać jej coś fajnego. Jak sobie depnie 150 konnym autem parę razy to będzie zachwycona

Ogólnie stary citroeniarz ze mnie, jednak... C5 mnie się po prostu nie podoba, silniki takie sobie. Bliźniak 407... Ładniej, ale płaski jakiś. Jakoś niezbyt. Xsara Picasso wygląda tak, że WTF? A 3 Xantie już miałem kiedyś, zresztą nie ma już tych roczników co mnie interesują, a to co jest to zajechane zwykle. No i szukam. Proszę o konkretne odpowiedzi:

1) KTÓRY Silnik: wybrać 2.4jtd, czy 2.0ts do gazu? Roczniki >2000. Sprecyzuję - CISZA, bezawaryjność, prostota w obsłudze i naprawach. W Xsarze jest antyczny 1.9D GŁOŚNY JAK CHOLERA! Ale naprawia się go młotkiem i dłutem (przesadzam nie było jeszcze napraw ). Po prostu - chcę mieć konkret, minimum 140 koni. Spalanie znam. Będzie większe niż w Xsarze ale cóż... Konie muszą wypić. Koszt na ON i LPG akceptowalny. KTÓRY WYBRAĆ?! Czy 2.4 mocno klekota? Skłaniam się ku dieslowi, choć gaziakami jeździłem dość długo i sobie chwalę - LPG jest miłe.
MUSI BYĆ CICHE! 2.5TDI w Paskudzie niestety znam i nie chcę powtórki z rozrywki. Xsara jest - bo była w dobrej cenie, ze znanego źródła i znane były jej bolączki. Mimo wieku i stanu zewnętrznego parę razy w Polskę pojechała i wróciła. Za to lubię Citroeny, psują się pod warsztatem mechanika, a nie w Wygwizdowie Górnym... Jednak zaczyna wkurzać powoli ten warkot. Do tego ciasno trochę.

2) w związku z pytaniem j.w., czy jest jakiś forumowicz z silnikiem 2.4jtd na terenie Śląska, konkretnie: Gliwice, Jaworzno, Tychy, Katowice - do którego mógłbym podjechać i posłuchać jak ten diesel chodzi? Piwko jakieś podrzucę za fatygę Benzyna zakładam jest kulturalna, o dieslu są sprzeczne opinie w internecie. Mam 1.3mjtd w punto - jeśli to jest benchmark odgłosów - to jest akceptowalny. Jak z 2.4? To starsza konstrukcja wszak, oraz 2x większa niż 1.3mjtd, którego sobie chwalę.

3) sprawa zawieszenia - czy nie ma problemu z martwymi policjantami, garbami, dziurami? Należy zwrócić uwagę - z auta będzie korzystała matka wioząca dzieci, dla której auto to auto, byle jechało - czy jak wjedzie ciut za szybko na garba to któryś dzieciak dostanie wstrząsu mózgu? Nie przywali michą o grunt? (w Punto 1.3mjtd ostrzegają na forum punto, żeby się pilnować, bo miska nisko).
O AR jest opinia, że zawieszenia są twarde.... Chciałbym to wiedzieć. Ja pojadę nawet ciągnikiem, ale wyprawa np. 500km z dziećmi autem które je wytrzepie i będzie co 100km trzeba przystawać mnie nie bawi.

4) w związku jw. trwałość zawieszenia, pisane jest też, że w AR zawieszenia się sypią. Będzie eksploatacja 7000km po mieście lub dziurawych krajówkach, 3000km po trasie w stylu A4/S1. Na rok. Tak planuję. Oczywiście wszystko się zmienić może, ale raczej in plus kilometrowo.

5) bardzo ważna kwestia - miejsce z tyłu. Jest nas aktualnie 2+2, a może za rok lub dwa 2+3. Da się w AR jakoś zmieścić? Planuję kombi.

6) zagrzewanie się zimą - w Xsarze o dziwo mimo, że diesel, w zimę po paru kilometrach leci ciepłe (punto po kilkunastu...). W korkach nie spada. Więc pytanie - jak z 2.4jtd? Bo, że 2.0ts będzie ciepły to się domyślam

7) interesują mnie też opinie kobiet jeśli takie są na forum - jak się Wam Alfami 156 jeździ? Zadowolone? Kobiecy punkt widzenia wskazany.

PS. Lekcje religii odnośnie LPG w benzynie proszę sobie darować, jestem niereformowalny, a auto jeśli mi się spodoba, a rodzina się rozrośnie i będzie potrzebne jakieś Galaxy lub coś podobnego - może zacząć mi służyć jako auto do mojej jazdy i wtedy kilometry będą lecieć w większej ilości (robię 40-50tyś/rok - stąd Punto z takim silnikiem co pali 4.5 (poważnie tyle mam średnio)) - albo żona zmieni pracę, albo przedszkole będzie daleko, albo cośtam. Poza tym lubię LPG. Jeśli 2.0ts jest trudny do gazu to go po prostu skreślę - jeśli tak to powiedzcie. To auto ekonomiczne nie musi tak być, bo i tak mało jeździ, za to ma jechać i się nie męczyć w trasie jak Xsara (17 do setki, vmax 160, na chabówce leciała 50kmph na trójce i płakała z wycieńczenia czarnym dymem z rury, pomijam temperaturę płynu chłodzącego ponad 100), a po mieście ruszać jak auto a nie zaprzęg konny.

Z góry dziękuję za odpowiedzi. Chciałbym wiedzieć, czy dobrze szukam. Bo myślę też nad Laguną, też cieszy oko, ale tam nie ma diesli tak naprawdę. Nie ufam dCi

[maly_777]

W razie czego 2.4 podciągniesz chipem spoooroo I wydaje się że 10V będzie brzmiało lepiej niż 8/16v
Może spróbuj 2.5v6 + LPG ? Na pewno "lepiej" znosi gaz. Nie ma wariatora.

[norbert007]

2.4 ma turbo o które trzeba dbać. Nie wiem jak wygląda z tym sprawa u Twojej żonki. Dźwięk jak na diesla jest wspaniały. W czasie jazdy na 5 biegu cisza słychać tylko świst turba podczas przyspieszania. Przy mocniejszym depnięciu brzmi jak rasowa benzynówka. Nie mam niestety porównania do 2.0 dlatego tu się nie wypowiem. 2.4 jeżeli kupisz w dobrym stanie to pojeździsz długi czas bezawaryjnie ale musisz się z tym liczyć mimo to, że turbo, dwumasa, wtryski nie są nowe i mogą w każdej chwili odmówić posłuszeństwa. 2.0 słynie z obracających się panewek za to jest w nim mniej drogich elementów do zepsucia się. Ogólnie alfą jeździ się bardzo fajnie. Ma dobre wspomaganie co ułatwia manewry, a to chyba też bierzesz pod uwagę.

[Vanilia]

maniack interesują mnie też opinie kobiet jeśli takie są na forum - jak się Wam Alfami 156 jeździ? Zadowolone? Kobiecy punkt widzenia wskazany.

Rewelacyjnie

To moja druga 156. Jeździłam kilkunastoma markami, ale wróciłam do Alfy, bo żadnym autem nie jeździło mi się tak pewnie i przyjemnie. Teraz alfą jeździ także mój syn, choć zaczynał od passata. Córka mam nadzieje kiedys tez zasili szeregi tego forum.

Poprzednią AR miałam z gazem, nie polecam. Użerałam się tylko choć instalacja nie była jakaś g..niana (BRC), a mimo to wiecznie było coś nie halo. Od momentu założenia gazu odwiedzałyśmy mechanika notorycznie.

Teraz mam dieselka i bardzo sobie chwalę

[rodzyn]

moja żonka jeździ 1.8ts z instalacją brc i jest wniebowzięta, auto się prowadzi i prezentuje super tylko jedno ale my nie mamy dzieci:
mówisz o układzie 2+2 albo 2+3 - przy takim założeniu 156 to nie jest samochód dla Ciebie zwłaszcza w wersji z gazem (koło zajmuje 1/4 bagażnika). Fakt faktem my mamy sedana ale bagażnik jest na tyle mały że możesz praktycznie zapomnieć o wsadzeniu wózka i paru gratów, nie mówiąc już o dwóch wózkach. Dodatkowo auto jest niskie przez co "zamontowanie" dzieciaka w foteliku może przyprawić o ból pleców
przy tak licznej rodzinie szukaj raczej dużego kombi typu mondeo albo jakiegoś vanika chyba że masz to w d*** że żona będzie się męczyła to wtedy będziesz miał fajny drugi samochód
co do lpg - jak instalacja jest prawidłowo założona i serwisowana to nie będziesz miał żadnych problemów

[Izane]

Może pomogę:

1) Przy wyborze silnika to akurat już pytanie tylko do Ciebie. Jak będzie jeżdżone i ile. Z tego co widzę to 10 tyś na rok, to nie jest duży przebieg więc 2.0 TS w gazie będzie dobrym wyborem szczególnie, że w gazie. Oczywiście Ja osobiście preferowałbym 2.4 JTD z racji, że sam go mam to tylko to mogę polecić, z 2.0 nie miałem styczności Jeśli chodzi o głośność 2.4 to jest ładnie wyciszone i tylko jak wchodzi na obroty to ładnie słychać "pomruk" 5 cylindrów

2) Mieszkam w Mysłowicach, mam 156 2.4 zrobioną na ~ 180 KM chcesz to wpadnij, mogę Cię przewieźć Silnik z racji, że jest 5 cylindrowy ma bardzo ładną kulturę pracy.

3) Ogólnie zawieszenie w Alfie ma miano "sportowego" ale to tylko stwierdzenie do wielowahacza, gdy jest w standardzie to bez obaw nie jest tak źle. Wpadnij na jakiś spot (dziś czwartek na GO Sporcie o 20.00 jest w Katowicach) i sam będziesz miał odczucia bo z opisu to ciężko. (U mnie jest obniżone więc odczucia nie będą takie same jak u innych dlatego proponuje Ci odwiedzić jakiś spot)

4) Trwałość zawieszenia jest dobra, jeśli całe zawieszenie mamy zrobione na oryginalnych częściach, a nie na zamiennikach które padają po 5 tyś km. Zrobiłem wszystko od podstaw (zaniedbane było po poprzednim właścicielu) i już 40 tyś km zrobione bez większych problemów.

5) Z miejscem z tyłu się nigdy nie zastanawiałem ale podobno jest go dostatecznie dużo w 156. Kolega który ma Audi A4 w Combi twierdzi, że u mnie z tyłu jest więcej miejsca.

6) Diesel jest już nowocześniejszy, nie ma problemów z grzaniem się w zimie. Dodatkowo u mnie ( i wielu innych) montowany jest system dodatkowego podgrzewania wody, gdy ma sprawne świece w tym podgrzewaczu to na ciepłe powietrze można liczyć prawie od początku

7) Nie do mnie pytanie



Chcesz wpadnij do Mysłowic, pojeździmy lub na jakiś spot (co czwartek GO Sport Katowice) o godz. 20.00 i dowiesz się więcej i sam odczujesz co Ci pasuje

Pozdrawiam

[tomaszko79]

Służę spotkaniem i przewózką w Gliwicach
...na pewno przekonam Cię do 2.4 JTD :-)

Pozdrawiam

[bocian]

tomaszko - ty masz 10V - daleko temu silnikowi do kultury pracy silnika 2,4 20V niestety ...

- - - Updated - - -

maniack - a żonie nie podobałoby się bardziej 147 w dieselku 16V ?
taka np 147 1.9 16V - 140 kunia fabrycznie ?
5 miejsc
kultura w miarę ok
możliwości +KM spore
bagażnik - no średnio bym powiedział :-(
ale na pewno bardziej dla żony niż 156

- - - Updated - - -

no i podstawa = jaki budżet ???

[tomaszko79]

a gdzieś jest jakieś zdanie o kulturze pracy 10v i 20v??!!??
bo widzę że nie ma więc nie wiem o co chodzi :-)

[bocian]

jest wpis - " cisza "
jest wpis - " czy 2.4 mocno klekota "

- - - Updated - - -

i nie oszukujmy się - jednostki 8V i 10V w porównaniu do 16 i 20 niestety wypadną gorzej

i tyle tylko miałem na myśli