Witam. Nie śpię już trzecia noc, gdyż dostałem w końcu kredyt na moją wymarzoną 166Jednak zastanawiam się czy kupic w kraju czy udać sie gdzieś za miedze. Znalazłem cudowną A.R 166 w komisie w Jarocinie. 2.4 JTD, 2002. Podobno przejechane 150 tys za 18 tys. zł. Ma do malowania 3 elementy. Powiedzcie mi jeśli pojadę ją oglądać na co mam zwrócić uwagę? Jest sprowadzona z Belgii (trochę się naczytałem o kradzionych autach z belgii). Oczywiście mam zamiar zabrać ją do jakiegoś diagnosty, żeby podłączył ją pod kompa i ogólnie powiedział mi czy coś jest z nia nie tak. Czy mogę coś jeszcze zrobić przed kupnem? Np. uspokoić sumienie i sprawdzić czy nie jest kradziona?
Dziekuję za pomoc.