No właśnie kilkoma jeździłem na raz (w sensie raz za razem!). No nie wiem, może siedzenia w takim razie miały miększe.
A przed chwilą jechałem Lexusem CT200h, jeju, jaki żółw, no i paskudny z wyglądu. Czekam na IS300h, może będzie szybszy. Na pewno będzie droższy. Ale ładny jest, nie powiem! Te moje testy są kompletnie nienaukowe, przyznaję, bo jak auto liniowo rozwija moc, np. jak BMW z tym nowym 8-biegowym automatem, to się wydaje wolniejsze od Julki, bo nie ma tego kopa w plecy po przekroczeniu 2000 obrotów.