Witam, swego czasu poszukiwałem dla siebie uszkodzonej GT, którą bym sobie odremontował. Wolałem kupić coś takiego i widzieć uszkodzenia niż kupić auto już zrobione przez jakiegoś magika. Znalazłem ofertę (srebrna, 2006r, 79 000 km, czerwona skóra) z Częstochowy, umówiłem się na oględziny i z tatą pojechaliśmy. Samochód miał uszkodzone: lewy błotnik, lewe drzwi (zerwane zawiasy), maskę, zderzak, lewą lampę, pas przedni, rozbitą przednią szybę, nadkole lewe było w środku, uszkodzone zawieszenie, felga rozwalona i wystrzelone boczne poduszki z lewej strony. Wszystko było do zrobienia ale koniec końców nie zdecydowaliśmy się jej wziąć. Teraz przeglądając oferty na allegro trafiłem na... tą samą GT "Auto bezwypadkowe, po drobnych poprawkach - wgniecenia, otarcia". Jestem w 100% pewien, że jest to ten sam samochód. Jeżeli będzie jeszcze stał do weekendu podjadę do Krk i ją obejrzę. Tutaj link do dgłoszenia. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć jak wyglądała przed:
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()