Skóra to nie problem, można kupić zestaw naprawczy i mało kto się pozna że była robiona.
Skóra to nie problem, można kupić zestaw naprawczy i mało kto się pozna że była robiona.
W przyszłą sobote jade ją zobaczyć i najwyżej wezme ją na "scieżke" . Ale mysle jakby wszystko było ok o wydechu sportowym żeby wydobyć te V6 bo na serii troche zelmerem podchodzi a jak widze ceny Ragazzona to mnie z kapci wywala . Chyba będzie trzeba jakiś duplex z allegro kupic bo nie dam za tylne tłumiki 2000-3000pln![]()
nie przesadzałbym z tym złym seryjnym wydechem. Ja mam pełną serię i jak dla mnie dźwięk jest ok. Przynajmniej nie męczy. Wiadomo jak się wyrzuci puchy i zrobi przelot z jednym tłumikiem na końcu to szyby w oknach będą lecieć tylko czy to tak fajnie?
Co do samego wnętrza tego egzemplarza to zmęczone i zaniedbane. Ja mam 140tyś i w porównaniu z tym ze zdjęć to u mnie jak z salonu wszystkoO takie cudeńka po prostu trzeba dbać! Tylko wtedy będą trzymać wartość a nawet zyskiwać za parę lat. 3,0 V6 pali 1PLN/km ...sprawdzone, ale raczej gazem bym takiego auta nie psuł, dla mnie to lekka profanacja, ale każdy robi co lubi.
Born to be wild.
Mam zamiar jechać na scieżke i wejsc pod auto . Jak nie będzie lało nic pod spodem i komp pokaże same dobre rzeczyto się środek doprowadzi do stanu "fabrycznego" . Kiere i "gruche" od biegów obszyje Belfer . Siedzenie zrobie u tapicera u siebie . Reszta do prania i git . Autem wali kobieta do roboty . Drzwi kierowcy są lekko przytarte a przedni zderzak również posiada zarysowania ( jakby owa kobieta wjechała powiedzmy pod dostawczaka
) tak że kawałek maski pod Scudetto jest pęknięty . Dobrze ,że tylko z dołu to zrobie to matą z żywicą i się lekko prysnie farbą i nie będzie się rzucało w oczy. Drzwi mają przerysowanie jakby Pani miała problem z zaparkowaniem pod marketem i przytarła sąsiada albo jakiś słupek
. Co do wydechu to odpowiada mi głośny Ragazzon ( prawie jak Ferrari
) ale cena przeraża . Oglądałem już wydechy customowe : za katem sportowy przelotowy i potem już rury na obie strony z końcówkami podwójnymi i jest moc
![]()
Co do samego pęknięcia maski to nie bądź taki pewienjest to najgorsze z możliwych miejsc pęknięcia maski (mocowanie atrapy) a pęknięte od nieprawidłowego zamykania maski.
Jest:
Maserati Quattroporte V
Były:
AR Spider 916 / Maserati Quattroporte V / Maserati 3200 GTA / AR 159 SW JTDm / AR 156 GTA / AR 159 SW 1,9 JTDm / AR GTV 3,0 V6 24V / AR 147 1,6 TS / AR 166 2,4 JTD / AR 156 SW 1,9 JTD / Lancia Lybra SW 1,9 JTD
Pęknięcie nie jest od zamykania maski . Przypatrz się fotce . Zderzak ma podłużne zarysowania - wygląda jakby autem do kogoś dobiła no i doszło do maski która już raczej się nie poddała tylko szczeliła . A mówie ,że dobrze akurat te miejsce bo lepiej pod grilem na takim cienkim odcinku matą z żywicą to zrobić niż jakby miała pęknąć gdzieś na górze no i wtedy raczej trzeba by było wymienic całą maske bo ukryć by się tego nie dało . W tym przypadku mata+ deczko szpachli i spray i trzeba będzie się przypatrzeć z bliska. Auto ma służyć za niedzielny dupowóz . O ile go kupie to napewno nie będe jezdził nim na co dzien bo spalanie zabija . Auto powoli mam zamiar doprowadzić do stanu salonowego + dołożyć jakiś customowy wydech by poczuc ducha italii na skórze a potem trzymać do emerytury i patrzeć jakie jest piękne. Przynajmniej będę miał jedną wartościową rzecz którą będę mógł zostawić synom w spo
adku( do tego czasu powinna być warta już troche więcej ) . Chciałem kupić jakiś rodzyn typu : GTV , Corrado , Golf MK1 cabrio , BMW E30/E36 cabrio . Wybór padł na GTV 3.0 ze względu na stylistyka a przedewszystkim na włąsnie dzwięk V6 na przelocie - istne Ferrari
. Zobaczymy co wyjdzie . Oby była warta 330km wycieczki w jedną strone. PS . Dziękuje Kudłatemu ,że na chwile obecną odwiódł mnie od ALFY GT bo mimo ,że piękne auto to jak mam wybrać to wole GTV - bardziej cultowe/rodzynkowe
![]()
Ostatnio edytowane przez Nazar ; 14-07-2013 o 11:15
Jedno jest pewne. Gtv tanieć nie będzie jest to swego rodzaju inwestycja i to w dodatku mega przyjemna. Różnymi autami jeździłem. Pomimo że swoją przejechałem ledwie 100 km po zakupie (od byłego właściciela do warsztatu) to już się przekonałem, iż żadne inne auto nie daje takiej frajdy z prowadzenia. I nie chodzi tu o moc (chociaż też jest ważna) ale o klimat samochodu. Zakochałem się w tym samochodzie i wątpię w to że się kiedyś go sprzedam.
Co do wydechu też mi się marzy Ragazzon. Ale najpierw nacieszę się serią. W sierpniu planuje wakacja z moimi dwiema ukochanymiTrasa Śląsk wzdłuż południowej granicy w Bieszczady i potem powrót przez Budapeszt, Bratysławe, Wiedeń , Brno i Pragę.
Ważne aby silnik był zdrowy a z kosmetyką sobie poradzisz. Powodzenia w łowach![]()
no bez przesady, GTV to nie jest idealne auto na trasyTo nie jest nowoczesne GT tylko niepraktyczny umilacz czasu
GTV jest mało wygodna a przy wzroście powyżej 180cm ciężko znaleźć wygodną pozycję za kierownicą. To jest świetne auto na przejażdżki weekendowe, ale jakbym miał używać GTV na co dzień to jest wielce prawdopodobne, że szybko bym się na to auto obraził
Myślę, że jako cruiser po autostradach lepiej sprawdzi się Alfa GT z busso
![]()
Born to be wild.
To nie jest kwestia tego czy są praktyczniejsze, większe, wygodniejsze samochody. Oczywiście że są. Gtv jaka jest każdy wie. Pewne jest to, że nie wprowadzano jej na rynek jako samochodu miejskiego.