http://allegro.pl/alfa-romeo-156-q4-1-9-jtd-16v-150km-4x4-full-fv23-i3404818347.html
Dla wszystkich poszukujacych Crosswagona, ktorzy by wybierali sie obejrzec ta "igielke"
Po wszelkich rozmawach z wlascicielem (syn wlascicielki zajmowal sie telefoniczna sprzedaza) i wszelkich potwierdzeniach, ze auto jest na prawde jak nowe
ruszylem po jego zakup. Wczesniej sprawdzilem oczywiscie po numerze VIN w salonie w Krakowie cala historie auta - serwis konczy sie koncowka 2011roku - pozniej niby byl serwisoany gdzies lokalnie - domniewam, ze dostal mocnego dzwona i przed 1,5 roku byl nie uzywany, az do czasu az mniej wiecej zostal pomalowany (przebieg z ASO aktualny przed 1,5 roku byl dziwnie malo uzywany
Wydawaloby sie, ze auto jest na prawde pewne. Niestety ten cross to rdza, rdza i jeszcze raz rdza. Caly prawy bok zostal malowany.
Domyslam sie, ze naruszone fabryczne spawy raczej nie wynikly od przetarc parkingowych (wlascicielka zazekala jak bylismy, ze nic nie bylo malowane)
Po drugiej stronie ktos przypieprzyl w tylne kolo zachaczajac drzwi i listwy - wlascielka oznajmila, ze myjac samochod w piatek dopiero to zobaczyla
oczywiscie nie raczyla mi powiedziec o tym w niedziele jak dzwonilem ostatecznie potwierdzic i dopytac czy na pewno wszystko jest ok bo jade te 400km - Lakier tak odstaje, ze jedno umycie karcherem i nie ma lakieru i dziura w dzwiach
Z kazdego nadkola mozna bylo sciagac lakier platami, a po otwarciu drzwi na dolnych listwach byla taka rdza, ze nie mielismy pojecia skad sie tam wziela.
Silnik, zawieszenie super. Klocki, opony do wymiany na jutro. Skory ktos niedbale chyba jakas szczota czyscil bo naruszyl nici i w niektorych miejsach odstaja. A srodkowy panel - przy pokretlach klimatyzacji - wyglada ze niestety nie da sie wyczyscic.
Czy o czyms zapomnialem Ernest Sosidko ?