Witam,
Przegrzebałem forum ale nie znalazłem rozwiązania dla swojego przypadku.
Moja alfa to 2.4jtd 150KM.
Od kilku dni mam niesamowicie męczący problem z ruszaniem na zimnym silniku.
Trzeba naprawdę minimalnie pieścić się ze sprzęgłem, żeby nie zrzuciło mnie z fotela.
Jak już ruszy to żadnych innych problemów czy hałasów nie ma.
Komputer nie rzuca żadnymi błędami, drążek ani pedał sprzęgłą nie wpada w drgania, nie ma też żadnych nieporządanych hałasów.
Po osiągnięciu przez silnik mw 60 stopni już można normalnie ruszać jakby nigdy nic.
O co tu chodzi?
HELP.