Tytuł troche dziwny ale już wyjasniam o co chodzi: wczoraj pojeździłem troche na tym skwarze z klimą na maxa i jak wieczorem zacząłem manewrować na parkingu to zostawiałem mokry ślad a po chwili postoju była już niewielka kałuża. Wyglądało mi to na zwykłą wode ale jednak ilość tych wydalin mnie przeraża. Z tego co znalazłem w necie wynika że to normalne zachowanie klimatyzacji ale wole sie upewnić - ktoś miał podobnie?