
Napisał
schopen
chyba mam rozwiązanie i pytanie co wy o tym sądzicie.
Niestety nie posiadam amperomierza a nie mam od kogo dzisiaj pożyczyć ani kupić już gdzie.
Ale zrobiłem tak że miałem włączone radio światła itp i raz spróbowałem bez żadnych obrotów też informacja o słabym akumulatorze.
Potem dałem mu gazu tak do 3 tyś obrotów i to samo. Spróbowałem jeszcze jednej rzeczy bo podobno tak się robiło kiedy a mianowicie
jak samochód był włączony na obrotach około 2tyś to ściągnąłem 1 klem z akumulatora raz spróbowałem z - a raz z + i samochód gasł.
To mi dało do myślenia że to alternator bo nie "ładuje" (słyszałem że teroretycznie powinien chodzić dalej samochód)
i zastanawia mnie tylko czy to jest szczotkotrzymacz z regulatorem napięcia do wymiany czy coś wiecej. wiem tego już pewnie nie bedziecie wiedzieli.
Ale czy moje podejrzenia w dobrą strone idą ?