w SP tył tak samo, przód na zero
w SP tył tak samo, przód na zero
Jest tam rubryka-Przeswit-tabele odniesienia.Tam szukac zmian w zaleznosci od wysokosci nadwozia.
Dzisiaj po ustawieniu geometri auto bez zmian ale tak jakby mniej piszczałymoże dlatego że deszcz popadał
Natomiast pojawił sie inny problem mianowicie jak troszkę pojeździłem w deszczu zaczeło dziwnie rzucać autem na boki i kierownica tak jakby łapała z opóźnieniem.
Spotkał sie ktoś z czymś takim??
wydruki?
Nie mam bo to znajomy robił po taniości ale na 100% zrobił dobrze
Co do ustawiania geometrii - radze uwazac z tym "na 100% dobrze jest". Brat ma omege, 3 razy mu ustawiali geometrie komputerowo, z wydrukami itd. a okazalo sie ze przednia tuleja w przednim wahaczu byla rozwulkanizowana na amen! Auto sie dobrze prowadzilo na prostej, ale co zakret to pisk. W jednym miejscu w Szczecinie dopiero wyczaili po 10 sekundach jak wjechal na kanał. Takze sprawdzac, sprawdzac i jeszcze raz sprawdzac mechanikow!
To w najbliższym czasie podjade jeszcze na SKP żeby mi sprawdzili.
Dzisiaj byłem w SKP i powiedzieli że zbieżność jest dobrze ustawiona
Ale dziwnie auto reaguje na skręcanie kierownicą i czasami samo lekko skręca i dziwnie tyłem tak lekko rzuca
Co może być przyczyną takiego zachowania auta![]()
luzy z tyłu na tulejkach od wahaczy wzdłużnych
Ja na początku miałem przeboje z ustawianiem zbieżności. Na przeglądzie diagnosta stwierdził, że zbieżność trzeba będzie ustawić, bo nie mieścił się w wartościach. Sprawdzane było na ścieżce diagnostycznej przez "najechanie" - raczej mało dokładne. Ogólnie to jestem mocno przewrażliwiony i z reguły każde nerwowe zachowanie auta najczęściej wychwycam - a Alfa prowadziła się świetnie. Mimo to pojechałem do renomowanego warsztatu, żeby mi ustawili zbieżność. Po pierwszej wizycie okazało się, że z tyłu nie da rady ruszyć nic - prawdopodobnie tak zapieczone, że trzeba będzie te śruby mimośrodowe wymienić. Już miałem je zamówić jak mój mechanik trochę pogrzebał i okazało się, że między tymi śrubami jest w tej tylnej "belce" tyle syfu i kamieni, że dlatego nie da się ustawić. Oczyszczone - regulacja działa. Kolejna wizyta - ustawili mi zbieżność, wyjechałem z warsztatu to samochód pływał po drodze, masakra jakaś. Powrót do nich i trzeba było ich zjebać, bo na 100% teraz jest tragedia. Pokazywał mi jakie wartości ustawiał itd, ale kazał przyjechać jutro. Pojechałem i okazało się, że jak twierdził koleś mieli rozkalibrowany sprzęt, z innego warsztatu przytargali drugi i tym razem wyszło elegancko. Wartości udało się ustawić książkowe, a Bella śmiga bezproblemowo.