Jedna uwaga... twoje auto, zmieniaj ja jak chcesz i lubisz. to TOBIE ma sie podobac.
Ale apeluje: zrobze to porzadnie, solidnie i dokladnie!!!! Bez niedorobek. Pokazana tu nieszczesna alfa nieszczesnego, obrywajacego zewszad Mariusza rzeczywiscie obecnie wyglada lepiej, niz kiedys... ale z daleka. Z bliska widac niestety sporo niedokladnosci. Mariusz robil to sam, i za to szacun. Ale niestety, nie wszystko mu wyszlo i za to niestety bede jego dzielo krytykowal. Wiec jesli zamierzasz zrobic te przerobke "na drut", to proponuje, bys tego nie robil. Ale jesli dopracujesz kazdy, nawet najmniejszy szczegol, oszczedzisz szpachli, a nie oszczedzisz sobie masy roboty, to se zmieniaj. Twoje auto, robo co chcesz. Mozesz je spalic. A to, ze mnie czy komus sie nie spodoba, to obsikaj. Ja tym nie bede jezdzil. Ale obiecuje - jesli cos spieprzysz, na zlocie bede dlugo i intensywnie rechotal nad twoim autem![]()