Witam wszystkich. Wszyscy wiemy jak ciężko jest kupić dobry egzemplarz alfy 155 za przyzwoite pieniądze ale CHYBA znalazłem dla siebie perełke, przynajmniej tak twierdzi jej właściciel. Otóż zadzwoniłem do niego pare dni temu w zapytaniu o jego alfe niestety powiedział, że tego samego dnia rano zabrał ją jakiś handlarz bo długo już u niego stała i potrzebował kasy (na tablicy chciał za nią 4000PLN) przeprosił mnie i powiedział, że niestety już nieaktualne. Ale gosciu wydaje się sympatyczny więc pomyślałem może chociaż mi powie za ile poszła, zgodził się pod warunkiem że nie będę się śmiał i zdradził że oddał ją ze łzami za 1500zl bo musial wplacic zaliczke na swoją 166 w automacie( teraz tylko automatem może jeździć bo spadł z 3 piętra i cały się połamał ma duzy problem z lewą stopą w kwietniu tego roku) i alfka poszła. Ja tak czysto z ciekawości jako miłośnik tej marki zacząłem z nim szczerze rozmawiać o samochodziku opowiedzial mi wlasciwie wszystko w szczegolach tak sobie myslalem co mu szkodzi i tak juz autko sprzedał i tak od słowa do słowa potem sam sie zapytałem o jego przygodę z nogą więc opowiadał i tak chyba gadalismy z 40minut o wszystkim ja goscia polubilem i chyba on mnie też. Zaproponował, że zabezpieczył się w umowie w przypadku gdyby mu nie wypalilo kupno 166 że może do tygodnia odkupić samochód ze stratą 500zł czyli sprzedał za 1500 a odkupi za 2000 wiec to byla jego propozycja że może ten samochód dla mnie odzyskać tak aby trafił do miłośnika marki. Ja byłem bardzo zaskoczony. Zgodziłem się. Chciałem mu dopłacić jeszcze do tych 2000 ale powiedział że nie chce oddaje mi go za 2000 wiecej nie chce (wtedy to spadłem z krzesła ze ździwienia) ale okej mówie sobie konkretny gościu, nie chce kasy co najlepsze chce mi przywieźć samochód pod dom do Zgierza z Krosna to jakieś 400KM wypić ze mną flache i wrócić do domu busem. Jednak chce się zabezpieczyć oczywiscie wszystko tak jak trzeba ja sie oszukać nie dam skan dowodu od niego itp, on chce abym wysłał mu na konto 500zł zaliczki w razie jakby przyjechał a ja bym od niego nie wziął tego autka. Co o tym myślicie?
Alfa 155 2.0 TS 95rok , twierdzi że oryginalny przebieg 144tyś mówi że mogę podpiąć pod kompa itp itd. Robił kapitalny remont silnika wysłał mi wszystkie zdjęcia również tutaj dodam, zapewnia że w podłogę nie włożę nawet szpilki a na karoserii ani grama rdzy. Przyjechała dwa lata temu z Modeny on jest drugim wlascicielem , wszystko sprawne co mnie zdziwilo ze wyjął chłodnice od klimy powiedział że zasłania ona chłodnice czy coś w tym stylu. Oto aukcja: http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#c4c466cc97 .
![]()