http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#407d4ab157
Czy ktoś zna to autko, bo jutro chce je oglądnąć a mam kawałek?
Na co zwracać uwagę przy zakupie?
http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#407d4ab157
Czy ktoś zna to autko, bo jutro chce je oglądnąć a mam kawałek?
Na co zwracać uwagę przy zakupie?
Nie znam nikogo kto wpakowałby w samochód wart kilkanaście tysięcy zł dodatkowe cztery tys, a potem sprzedawał go za 7,5 tys zł. To jest zupełnie nielogiczne... Moim zdaniem auto ma poważną usterkę, którą sprzedawca ukrywa...
Pozdrawiam.
- Rafał
Witam, też uważam, że coś może być nie tak, ktoś wpakował 4 tyś a teraz sprzedaje dużo taniej niż warte jest dobre takie auto z tego rocznika... Nooo ale jak masz nie daleko to nic nie szkodzi jechać i sobie obejrzeć ;]
Też nie wróżę temu niczego dobrego..
147 2001, 1.6 105 KM- była
156 2003, 2.0 JTS 166 KM- była
156 2003, 2.5 V6 192 KM- była... ehh..
156 2005 1.9 JTD~`160 KM była
159 2006 1.9 JTD- była
159 2005 1.9 Distinictive- była..
156 2003 2.0 TS+LPG- była
156 2003 2,5 V6- była..
156 FL 2005 1.9 jtd- była
166 FL 2005 2,4 jtd - była
Alfa Romeo Crosswagon - był..
156 FL 3.0 V6 - była
Brera Tbi 2010 - jest
Najlepsze auto na świecie - służbowe - jest
- Zdjęcia takie sobie, prawa strona tylnego błotnika zdarta... przodu w ogóle nie widać,
- 4 klocuszki wydane, tarcze, klocki i sprzęgło wymienione, a teraz samochód na sprzedaż za 7.5 tysiąca? Chyba, że było to robione z 3 lata temu
- Przebieg nie wiadomo jaki... Nie wyczytałem nigdzie informacji na jego temat, ale stawiam, że około 220 tys. + dolicz to co pewnie było kręcone (chociaż oczywiście nie musiało)
- "Spalanie na trasie 5l/100km (da się zejść niżej)". Oby tylko nie jeździł "emeryt stylem" przez cały czas, bo pytanie czy tam turbo jeszcze żyje.
- "rewelacyjnie przyspiesza ładnie równo pracuje". Jeżeli turbina dmucha, to może i w miarę jakoś przyspiesza, tylko pytanie czy ktoś czasem śmigał na trasie trochę ostrzej (nie emeryt stylem i spalanie 5l/100km) po to, aby szczoty w turbinie się przeczyściły, i nie zebrał się nich nagar.
To chyba tyle, ogólnie zadzwoń zapytaj. Niemniej jednak, za tą cenę nie nastawiałbym się na tą "okazję" tak jak w tytule jest napisane. Kto sprzedaje samochód "igłę" - słowa sprzedawcy, w poliftingowej wersji, z rzekomo wymienionym kompletnym sprzęgłem, za 7500 tysięcy? Za tyle, to ja bym celował w przed lift...
Ostatnio edytowane przez Tytanowy ; 14-12-2013 o 01:17
hehehehe tez myslalem o tym aucie ale chyba sie nie skusze, ew podjade z ciekawosci zobaczyc. mam budzet wlasnie cos w tych rejonach i obawiam sie ze ciezko moze byc trafic cos z liftem srodka (oczywiscie idealu nie szukam) a co dopiero calego lifta
Było:
Daewoo Tico 0.8
Opel Vectra B 1.8
Alfa Romeo 166 2.4jtd
Alfa Romeo 156 2.5 v6
Alfa Romeo 156 sw 2.4jtd
Jest:
Renault Scenic 1ph2 1.4
Ja wam powiem swoją Historie związaną zakupem 156 przed FL za 2500tyś zł. Autko nabyłem tanio ale sprzedawca (Handlarz) nie mógł sobie poradzić z nią bo silnik kichał, strzelał i itp nie można było jechać. A po chwili wszystko wracało do normy i autko jeździło (miało kaprysy jak to on rzekł). Gdy przyjechałem sprawdzić ją, zaskoczyła mnie nie wiedza sprzedawcy (Handlarza) na temat ALF, gość po prostu prawie płakał że więcej dał za nią a musi tak diametralnie spuszczać z ceny.
Autko odkupił na zasadzie in blanco od kobiety która skarżyła się na objawy które w/w.
Autko miało przedni zderzak (wgniotka) wystarczyło opalić nadać kształt i polakierować (tak też zrobiłem)
Autko po podpięciu pod kompa wypluło błędy z przepływką i sondą lambdą.
Przejrzałem całe zawieszenie,
Gdy udało się ogólnie ruszyć z miejsca (jak pisałem wyżej, raz szarpało raz jeździło normalnie), wsłuchałem się w motor, panewki i itp nie stukały. Zawieszenie ok.
Przejrzałem uszczelkę pod misą olejową czy gdzieś nie była przerabiana (oryignalna). to może świadczyć na kombinowanie w dolnej części silnika a to że polscy mechanicy są tak skrupulatni to używają czerwonego silikonu albo dorabiają coś innego.
Więc ogólnie zakup takiego autka to jest loteria, zwłaszcza diesel bo jak już coś walnie w silniku to raz a porządnie i zrobi przeciąg po kieszeniach.
Jak się już ktoś na to autko uprze to radzę jechać na pełną diagnostykę i wydać te perę złotych żeby mieć święty spokój :
Sprawdzenie ciśnienia na tłokach i itp,związane z silnikiem bo to dziwna cena![]()
Dziwna, jak dziwna... bardziej bym rzekł podejrzana. W tej cenie, to ja naprawdę rozglądałbym się za modelem przedliftowym i nie nastawiałbym się na "igiełki" tylko jeździł z nastawieniem, że coś do zrobienia będzie (nie mówię tutaj o rozrządzie, oleju, filtrach itd.) Nikt nie sprzeda samochodu tanio, gdy autko jest w naprawdę nienagannym stanie.
Ostatnio edytowane przez Tytanowy ; 14-12-2013 o 13:39
a ktoś w ogóle dzwonił za tym autem ?
może to pomyłka w cenie
147 powodów do zadowolenia