koło już nie jest czerwone, ale byłoNapisał korzen
Pozdro dla Alfy Kiniego z czerwonym kołemwidzianej dzisiaj przy światłach na przemysłowej
ja również pozdrawiam.
koło już nie jest czerwone, ale byłoPozdro dla Alfy Kiniego z czerwonym kołem
ja również pozdrawiam.
W końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to jeszcze nie koniec.
Noooo to panowie jak to tak, bez ramek to w ogóle powinni dowód rejestracyjny zabieraćWitam również pozdrawiam ,
ps: klubowe incognito
ja tez mam bezNoooo to panowie jak to tak, bez ramek to w ogóle powinni dowód rejestracyjny zabierać
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac
Noooo to panowie jak to tak, bez ramek to w ogóle powinni dowód rejestracyjny zabieraćeeee...tam ja też nie mam. Nawet firmowe ze swojej pracy zakleiłem niebieską odblaskową folią, jakoś nie lubię napisów.
Byście się wstydzili!
http://www.forum.alfaholicy.org/cart...ct&productid=2
A ja pozdrawiam pechowego kierowcę srebrnej 156 SW, który przytulił się dzisiaj do Nissana (chyba Qashqai, ale nie jestem pewien) na Rejtana, na zawrocie obok Icam'u przed godziną 15. Przód Alfy trochę pognieciony, mam nadzieję, że nic się nikomu nie stało. Nie wiem czy forumowy, bo nie zwróciłem uwagi na ramki.
Dzięki za pozdrowienia, ale to nie ja a Nissan do mnie się przytulił, nikomu nic się nie stało oprócz skasowanej Alfy. Auto już w warsztacie, pewnie z chwile postoi.
No autka szkoda, ale ważniejsze, że wszyscy zdrowi. Jak to się stało, jeśli mogę spytać? Jechałeś prosto, czy skręcałeś tam i gość wymusił?
Jechałem prawym pasem, zobaczyłem że Nissan rusza więc zacząłem uciekać na lewy pas, ten jednak jechał na mnie, hamowanie i trąbienie nic nie pomogło, dopadł mnie może ze dwa metry wcześniej niż stałem i dowlókł do tego miesca gdzie mnie widziałeś. Na pytanie policjanta czemu mnie nie widział odparł z rozbrajającą szczerością że włożył okulary do czytania a nie samochodu i nic nie widzi przed maską, mandat przyjął 6 pkt i chyba 500 pln. Przemiły k... pan, stwierdził że mogłem go przepuścić. Wyjazd na urlop poszedł się ..., auto skasowane na ładnych parę tysięcy. Nie wiadomo kiedy znowu będe jeździł. Szkoda gadać.
Dobrze ze nic nikomu sie nie stalo i ze nie Twoja wina.
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
