Widziałam, że się kręciłeś tam koło organizatorów więc myślałam, że jesteś współ. Fakt trochę momentami nudnawo było, można by to sprawniej i ciekawiej poprowadzić, ale i tak podziwialiśmy zorganizowanie i chęci zebrania się tylu osób. Poza tym śmiesznie było i tak bardzo na luzieTakże na plus, mi tam się podobało.
Co do sędziowania czułam się jak ryba w wodzie, chociaż kierowałam się sercem częściej, niż rozumem, w tych wyborachAle tak to jest jak się kobietę do takiej funkcji dopuści. Swoją drogą tak się przejęłam tym wszystkim że aż potem zasłabłam. Ale to było tylko chwilowe. Do zobaczenia na następnym zlocie, albo na trasie
![]()