jeszcze jedna kwestia , skrzynia biegow , czyli jej plynnosc na biegach 1-3 to jest absurd po calosci ( F40 to kanal ) , zaznaczam, ze nic mi nie zgrzyta, skrzynia zdrowa, przeniesienie nowe jak i olej , taki lichy typ nam wrzucili
jeszcze jedna kwestia , skrzynia biegow , czyli jej plynnosc na biegach 1-3 to jest absurd po calosci ( F40 to kanal ) , zaznaczam, ze nic mi nie zgrzyta, skrzynia zdrowa, przeniesienie nowe jak i olej , taki lichy typ nam wrzucili
..... powered by www.cinsoft.pl
Powiem tam.. Z samochodem używanym to loteria, jak trafisz to mało co włożysz a jak gorzej (jak ja) to przez 15 tys. przebiegu włożyłem 13tys. zł w połowie tych kosztów juz powiedziałem sobie ze tak szybko go nie sprzedam, jak mam tyle nowych części..
Z porównanie kosztów do starej mojej alfy to co jest droższe, to dwumas, sprzęgło+wysprzęglik, nieszczęsne kielichy, zawieszenie szybciej pada tym bardziej jak w sportpacku, w SW mam Nivomat na razie wszystko w porządku ale nowy tylko ori. 1600zł za sztukę wiec lepiej przerobić na zwykłe ja siądzie. napinacz micro jest droższy do 20v.. 5 garów, 5 wtrysków, 5 świec wiecej oleju dobry akumulator.. i tak jak piszą realne spalanie to koło 7,5l.. i skrzyna jak wyżej kolega pisał, mało precyzyjna przy pierwszych biegach.
Ale i tak polecam ten motor kulturalny miły dzwiek dla ucha, mocny przy tak lekkim aucie.. znajdź dobry egzemplarz a na pewno będziesz zadowolony
Na autostradzie da radę zejść poniżej 7l?
oczywiście.. Jeżdżę holandia polska na pełnym zbiorniku zrobie ok 900-950km prędkość przelotowa 160km/h czyli coś koło 6,5l
7,5l to średnie spalanie, wiekszość krótkie trasy, sposób jazdy raczej dynamiczny.
W takim razie auto jest raczej oszczędne. Skoro przy 160 km/h bierze 6.5l, ja po naszej A4 więcej niż 140 nie jadę bo najzwyczajniej w świecie jest niebezpiecznie
A skoro mówisz, że dynamiczna jazda i 6.5 to nie mam pytań.
W 159 1.9 na baku 70l wychodzi ok 950-1000 km czyli różnica nie jest duża.
6.5l to tylko na trasie ok. 750km + 100km wojewódzkiej..
Jak dla mnie 7.5l/100km i mocy po programie ponad 200km jest zadowalające.
No nie wiem jak one mogą być lepsze, ja miałem przykre doświadczenia z takimi zamiennikami, kupiłem poduszki pod silnik za 600zl , okazały się zwykłymi gumowcami, a nie jak w orginale, olejowe, po wymianie silnik bardziej latał jak na starych, z wahaczami dolnymi to samo, będąc w Wielkiej Brytanii, kupiłem takie 2 po 36 funtów, były na miesiąc, mechanik powiedział, że miałem szczęście, jak bym na jakąś dziure wjechał to by mi koło z jednego (z tej kulki) wyskoczyło, aż strach jeżdzić !!!
Co do dwumasu po renowacji, począdkowo montowałem taki, to sie tłkuł gożej niż stary, totalna porażka, póżniej kupiłem nowy, a te dwumasy to polecam dobrze sprawdzić przy zakupie , bo słyszałem że kupując dwumas Luk'a lub Sachs, jast na nich piecządka Valeo
Nie no,wiadomo, że nie każda część, ale są zamienniki tańsze od ori, a są tej samej jakości lub to te same części tylko bez brandu producenta samochodu i automatycznie cena spada.
Nie wiem jak właśnie w multijetach, ale w starszych jtd sprzęgła i dwumasy na pierwszy montaż robiło valeo i spisywało się to nadzwyczajnie dobrze. Przebieg grubo powyżej 200 tys. to dla nich nie problem, a więc nie ma co psioczyć na valeo. W nowszych konstrukcjach już tak nie jest różowo, a dwumasy właśnie chyba produkowane są przez LUK-a.