No to już tradycyjnie chyba piszę (co 2 dni jakiś problem
Po dzisiejszych marznących deszczach znalazłem wilgoć w bagażniku. Jak się dywanik naciśnie to jest tam nawet małe jeziorko - w tym tempie niedługo kaczkę będzie można tam zwodować. Obrysowałem kredą uszczelkę i zamykając klapę odbiłem w całości na klapie, więc tu nieszczelności nie ma. Macie pomysł skąd może tam się brać woda?