Alfa Romeo 159 1.8

[abezus]

KRS wiesz dlaczego pytałem czy masz nówkę z salonu i z jakim przebiegiem? Bo podejrzewam że masz nówkę z salonu i z przebiegiem poniżej 100kkm, więc kompletnie nic nie możesz powiedzieć o zawieszeniu. Tak się dziwnie składa że producenci na pierwszy montaż dają naprawdę solidne wahacze. Dopiero gdy one się rozlecą zaczynają się problemy z zawiechą. Po lekturze forum można dojść do takiego wniosku... Nie chodzi tu tylko o markę alfa romeo, prosty przykład kolega bimsky, tak się składa że znam go odobiście, posiada skodę superb z polskiego salonu. Samochód ma przebieg 93kkm po polskich dziurawych drogach i zero luzów. Powiedz komukolwiek że zawieszenie z passata b5 wytrzymuje 90kkm to Cię wyśmieje. Reasumując jedynym racjonalnym wytłumaczeniem sytuacji jest to co pisze jahu. Niestety teraz wszystko produkowane jest na przysłowiowe "odwal się". Śmieszny przykład z telewizorami samsunga... Od co najmniej 5 lat samsung stosuje ciekawą politykę polegającą na montowaniu różnych matryc do swoich telewizorów. Ma 2 podwykonawców bierze od nich matryce i pakuje do telewizora oznaczonego swoją marką. Ale żeby było weselej sami też produkują matryce, o wiele lepsze jakościowo, dające lepsze kolory oraz czerń niż wyżej wymienieni podywkonawcy. I teraz idziesz do sklepu kupujesz sobie telewizor i nie wiesz czy trafisz na model z matrycą samsunga czy na przykład AUO. Rzecz jasna ten z matrycą samsunga będzie miał owiele ładniejszy obraz ale Ty jako użytkownik nawet nie będziesz miał możliwości porównania...Kiedyś dało się to sprawdzić po nalepce znamionowej z boku tv, obecnie tylko poprzez wejście do menu serwisowego telewizora i rozszyfrowaniu numeru seryjnego. Do czego zmierzam... Wszyscy producenci nie ważne czy chodzi o samochody, elektornike, od jakiegoś czasu idą na łatwiznę po to żeby zwiększyć zyski, a cierpi na tym zwykły kowalski

[jahu]

ja Ciebie nie obrażam..... tylko, że mi zadne wahacze sie w zadnym aucie nie rozleciały po pół roku... i nie znam nikogo wokół, a zaciekawiony pytałem kilku osób niezależnie, komu by się tak wahacze sypały....
Może Ty ostro wjeżdzasz na krawężniki? może z prędkością 50 km/h przejeżdzasz przez progi zwalniające? Może nie omijasz dziur ulicznych?? No stary, serio, to co piszesz, to jakiś kosmos....

Odpowiadając na pytania: praktycznie NIGDY nie podjeżdżam pod krawężniki, może z 5 razy byłem zmuszony do podjechania pod krawężnik wyższy niż 5 cm, serio. Progi przejeżdżam z prędkością 5-10 km/h. Pola nie mam. Dziury omijam szerokim łukiem. Liczba osób mających problemy z TRW jest tak duża, że można śmiało założyć, że jakość tej części tego producenta jest żenująca. I to jest sedno problemu. Nie wiem czemu nie możesz tego zrozumieć.

[Giero]

No to włożyłem w kij W mrowisko.
No niestety moje obecne auto musi być naprawiane, czas już na wymianę tego czy owego.
Ale nie mam zamiaru tego robić wolę po prostu pozbyć się za mniejsze pieniądze i resztę kasy dołożyć do 159, ale im więcej czytam tym bardziej się waham.

[KRS]

Giero, wez pod uwage, ze wielu tutaj piszących to maniacy marki, wiec po pierwsze ujezdzają te auta do nieprzytomnosci, nie służą im one do przemieszczania się ale do zadawania szyku, czujesz, te spojrzenia, ta rura i do przodu... Wiec, siłą rzeczy, eksploatacja jest większa. Poza tym zwracają uwagę na duperelki, ktore normalnie nie są istotne,
jak bedziesz jezdzil normalnie i nie jarał się byle laską, przed ktorą trzeba przypalić gumy, to zawiecha wytrzyma więcej.

[michałsnk]

Nie chcę nikogo obrażać,ale znam takie drogi w Bytomiu np,że pewnie byłbym wstanie po pół roku rozwalić wszystkie wahacze,ale w każdym mieście się coś takiego znajdzie

Podobno ten silnik jest za słaby,ale ja myślę,że wystarcza silnik kształtuje charakter przecież więc 159 z 1.8 to stateczny sedan o pięknym wyglądzie.

[jahu]

po pierwsze ujezdzają te auta do nieprzytomnosci, nie służą im one do przemieszczania się ale do zadawania szyku, czujesz, te spojrzenia, ta rura i do przodu... Wiec, siłą rzeczy, eksploatacja jest większa.
[...]
nie jarał się byle laską, przed ktorą trzeba przypalić gumy, to zawiecha wytrzyma więcej.

Przeginasz.
I do tego zaklinasz rzeczywistość.
Ale spoko, wisi mi co sobie myślisz.

[abezus]

Przeginasz.
I do tego zaklinasz rzeczywistość.
Ale spoko, wisi mi co sobie myślisz.

Heheh oj bardzo delikatnie powiedziane

[KRS]

A ja myslę, ze nie macie za grosz luzu i autoironii... teraz wszyscy smiertelne poważni i czuli na swoim punkcie. Szkoda gadać, ręce opadają...
ale co do meritum, to ..... widziałem goscia, co wyjechał kiedyś boxerem z garazu, stanał na parkingu, silnik zimny oczywiscie, i zaczał butować, na czerwone pole, żeby usłyszeć ten legendarny gang silnika.

Przekręcił panewki. Jezdzić trzeba z głową. Garby, studzienki, kostka zapadnięta, łaty asfaltowe, wszystko to tor przeszkod dla zawieszenia. Codziennie widzę, codziennie, blisko mojego domu jest ulica z garbami, te kretynskie ograniczniki prędkosci. Widzę jak ludzie po tym jeżdzą. Połowa wali tak, ze mechanicy zacierają ręce: będzie robótka ....