witam!
sprawa wygląda mianowicie... kupiłem jakiś czas temu alfe 156 w ładnym kolorku (650A) z ładnym motorkiem (2,4jtd 186KM). Parę drobiazgów jest do zrobienia, troszkę blacharki, mechanicznie też... ale postanowiłem że odratuje w/w pojazd
no i zrodził się kolejny psikus, co wywołało mój smutek. Powiem szczerze nie wiem jak się do tematu zabrać.
Po myciu auta, na myjce bezdotykowej oraz po deszczu kapie mi do środka woda. Mniej, więcej za schowkiem pasażera kilka tych kropel spadnie, no może ze 100 ml się uzbiera. Niekoniecznie mi się to podoba. Miał ktoś już taka przygodę?
Jak temu zaradzić? Gdzie szukać przyczyny?