Strona 2 z 10 PierwszyPierwszy 12345678910 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 98

Temat: Alfa Romeo a inne marki - porównujemy

  1. #11
    Użytkownik Rowerzysta Avatar tommi
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    Poz
    Auto
    Biała: 159 TI SW 2,4 JTDm , Niebieska: Impreza GT Turbo 2,0 MY00
    Postów
    406

    Domyślnie

    To lecimy dalej.

    Trochę tych autek juz przeżyłem ale niektóre trudno porównac do mojej 147 bo trochę inna epoka, lub segment,więc nie wymieniam, no może z wyjątkiem np Bravo HGT 2,0 20v,1996r.
    Sportowo nastawiony kompakt, badzo ładny wg mnie ale średnio wykonany i spasowany. Szybszy, pieknie brzmiący rzędowy pięciocylindrowy silniczek Lanci, zamykało toto budzik chociaż był solidnie wyskalowany Ale zawieszenie i całą reszta juz ustepuje Alfie.

    Skoda Fabia 1,9 Sdi 2002r. (służbowa) żenada, szkoda pisać bo po roku uzytkowania nie widziałem w tym aucie plusów.

    Pugi Partner 2,0 HDi, 2002r, (służbowy) lubiłem to autko ale trudno je porównać. Mega pakowne, łatwe w prowadzeniu, dynamiczne, kiepsko wykonane.

    Pora na najnowsze porównanie, może trudne dla Alfy bo młodsze generacyjnie auto, ale w sumie to segment popularnych dupowozów.:

    Pugi 308 SW 1,6 HDi 110KM. 2010r. (służbowy)
    Uzbrojony w nowsze gadżety: Szkalny dach, USB, Bluetoth, asystent parkowania ale....po pierwszych chwilach podniecenia, oddaje pokłon Alfie.
    Niedużo ale jednak, słabiej wykonany i gorsze materiały, stylistycznie wnętrze naśladuje wnętrze Alf, zegary w tubach, chromowane obwódki, identyczne nawiewy, centralny wyświetlacz pomiędzy tubami...ale to wszystko jakieś...nie takie
    Poza tym słabiej się prowadzi i głośniej tłumi nierówności niz 147.
    Silnik jest OK, bo Pugowskie HDi to naprawdę dobre silniki, ale nie odpycha się tak jak Alfka, kwesta wagi.
    Próbowałem namówić szefa na zakup służbowej Alfy, powiedział "czy aby nie przesadzam" czyżby wiedział że Alfa to jednak klasa Premium?

    Alfa to jednak virus, nie spodziewałem się dopóki go nie złapałem
    Ostatnio edytowane przez tommi ; 04-03-2010 o 00:48


    Blue....

    "Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen

  2. #12
    Sparco123
    Gość

    Domyślnie

    1. VW Passat B3 2.0 16v '91 (mój pierwszy samochód więc mogę nie być obiektywny)
    - znośnie się prowadził
    - więcej wydawałem na części i naprawy niż na paliwo (chociaż mało nie palił)
    - dużoooooo więcej miejsca niż w Alfie
    - nienajgorsze wyposażenie (jak na okres z jakiego pochodził): ABS, el. szyby i lusterka, regulacja wys fotela, komputer, SRS ale nie wiem czy jedna czy dwie
    2. Renault Clio 1.2 '93
    -mały, zwrotny, przestronny i bezawaryjny od takiego samochodu nie można się więcej spodziewać
    3. Honda Accord '95 2.0 16v
    - najbardziej ergonomiczny samochód jaki prowadziłem, wsiadasz i czujesz jakbyś od zawsze jeździł tym samochodem.
    - prowadził się tragicznie, przy większej prędkości (nie dużej) każdy wjazd w rondo kończył się tylko możliwością jazdy na wprost, tragiczny układ kierowniczy
    - sporo miejsca i wygodny
    - niezbyt dynamiczny
    - przy większych prędkościach na autostradzie (powyżej 180) palił jak smok
    - przygoda z tym samochodem skończyłem gdy urwało mi się koło (sworzeń wahacza) a zawieszenie było w bdb stanie
    4. Ford Escort 1.3 '95
    - szkoda słów tragiczny samochód
    - ale mało palił
    - miałem go około 2 miesięcy i nigdy nie miał awarii która by mnie unieruchomiła (jak na forda to chyba genialnie)
    5. Opel Omega B 2.5 V6 '98
    - duży i wygodny
    - jak na opla dobre materiały
    - przyzwoicie się prowadził
    - nieźle wypasiony: automat, kontrola trakcji, el. szyby i lusterka, komputer, dwustrefowa automatyczna klima, podgrzewane fotele, tryb zimowy (hamulce, skrzynia) , el. sterowanie foteli, tempomat, el. blenda przeciwsłoneczna, samo-przyciemniające się lusterka i pewnie jeszcze coś ale już nie pamiętam
    - pochłaniała niesamowite ilości paliwa a w trybie sport to tak jakby ktoś zbiornik przewiercił, a na trasie paliła dość mało
    - całkiem dynamiczna jak na te rozmiary
    - nie miałem żadnych problemów z tym autem
    6. Renault Clio 1.4 16v '96
    - małe, szybkie, zwinne i wypasione
    - genialny samochodzik
    7. Ford Mondeo 1.8 16v '96
    - tragedia!!! plastik rdza i plamy pod samochodem tylko tyle mi się kojaży
    - jak na 1.8 dość dynamiczny (jedyna zaleta)
    8. Chrysler Neon 2.0 16v '00 ( mój Neoś )
    - poza Alfą żaden samochód nie sprawiał mi tyle frajdy, uwielbiałem go
    - bdb się prowadził pomimo podsterowności która pojawiała się naglę i na dużą skalę co czasami przyprawiało o zawał
    - biorąc pod uwagę to co przeszedł muszę powiedzieć że bezproblemowy samochód
    - od 0-100 km/h trochę jak "mucha w smole" ale od 100 w górę całkiem dynamiczny
    - malutko palił na trasie przy prędkościach do 160km/h (równa jazda) palił poniżej 6l (benzyna) przy prędkościach 180 - 200 km/h palił do 8 l
    9. Alfa Romeo 156 2.4 jtd '99 (pierwszy diesel)
    - duża frajda z jazdy
    - wygodne miejsce za kierownicą (tylko za kierowcą, ale to nie autobus)
    - dobrze się prowadzi a zwieszenie naprawdę dobrze balansuje pomiędzy komfortem a "sportowymi zapędami"
    - najładniejsza z wszystkich moich samochodów
    - nie będę twierdził że to samochód bezawaryjny
    - silnik chyba dość dynamiczny jak na "kaszlaka" a dzwięk zdecydowanie inny niż jakieś TDI
    - chyba nie najgorsze wyposażenie: el szyby i lusterka, klima, skóra, tempomat, centralny zamek z pilotem, podgrzewane fotele i jeszcze pewnie coś o czym zapominałem

    Wynika z tego że tylko Neon i Alfa to dobre auta

  3. #13
    Użytkownik Rowerzysta Avatar tommi
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    Poz
    Auto
    Biała: 159 TI SW 2,4 JTDm , Niebieska: Impreza GT Turbo 2,0 MY00
    Postów
    406

    Domyślnie

    To jeszcze tego wyciągnę bo nietuzinkowe auto:

    Ford Escort RS2000, 2,0 16v 1992r 150KM, moje pierwsze auto z godnymi osiągami, wogóle dziwie się, że nigdy nim nie wydzwoniłem. świetne prowadzenie, całkiem neutralne, dobre przyspieszenie, dobra przestronnosc. Kultowe fotele Recaro lepsze niż w wiekszosci dzisiejszych aut i wszędzie welur a nie jak teraz materiał ala szmata na desce do prasowania.
    Poza tym masakra z elektryką, porażka z rdzą, na szczęście nie dotycząca zbytnio podwozia.


    Blue....

    "Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen

  4. #14
    jas.bu
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sparco123 Zobacz post
    3. Honda Accord '95 2.0 16v
    - najbardziej ergonomiczny samochód jaki prowadziłem, wsiadasz i czujesz jakbyś od zawsze jeździł tym samochodem.
    - prowadził się tragicznie, przy większej prędkości (nie dużej) każdy wjazd w rondo kończył się tylko możliwością jazdy na wprost, tragiczny układ kierowniczy
    - sporo miejsca i wygodny
    - niezbyt dynamiczny
    - przy większych prędkościach na autostradzie (powyżej 180) palił jak smok
    - przygoda z tym samochodem skończyłem gdy urwało mi się koło (sworzeń wahacza) a zawieszenie było w bdb stanie
    Szybki komentarz - w Hondach i Mitsubishi tak się dzieje, ale zapewniam Cię, że zawieszenie nie było w idealnym stanie :]. W tych autach pierwsze stuki-puki i wymienia się sworznie, w przeciwnym wypadku gubia kółka... Druga wersja to słabej jakości zamiennik.

    Nie wiem, czy w ogóle ten temat ma sens, ponieważ porównujecie diametralnie rożne auta - z różnych klas, o różnych mocach i z różnych roczników.

    Miałem 4 Fiaty Uno i to są auta które mogę porównac między sobą - ale wątpie, żeby to kogokolwiek interesowało.

    Z ciekawych porównań jakie mogę zrobić to:
    BMW E36 318i 115KM VS. Alfa 156 1.8 T.S 144 KM
    Serce ciągnie mnie do Alfy i z tego powodu postaram się wyciągnąć trochę plusów BMW (żeby było quasi obiektywnie.)

    BMW +
    Trwałe zawieszenie,
    Ergonomia,
    Komfort,
    Mała średnica zawracania,
    Dobrze zestopniowana skrzynia biegów (krótka)
    BMW -
    Słabe wyposażenie wersji ponizej 2.5 litra,
    Ceny części,
    Słaby silnik,
    Spalanie.

    Alfa +
    Świetne prowadzenie,
    Stylistyka,
    Wyposażenie,
    Dynamika,
    Spalanie,
    Alfa -
    Usterki drobiazgów,
    Średnica zawracania.

    Jeśli chodzi o usterkowość, czy ilośc miejsca, to jest podobnie. Z napędem - jak kto woli - ja wolę FWD.

  5. #15
    Sparco123
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał jas.bu Zobacz post
    Szybki komentarz - w Hondach i Mitsubishi tak się dzieje, ale zapewniam Cię, że zawieszenie nie było w idealnym stanie :]. W tych autach pierwsze stuki-puki i wymienia się sworznie, w przeciwnym wypadku gubia kółka... Druga wersja to słabej jakości zamiennik.


    Gdyby coś stukał i pukało to bym mnie tak nie dziwił sam fakt, a nawet sytuacja nie należała do jakichś ekstremalnych po prostu wyjeżdżałem z bocznej drogi na asfalt (dołek był minimalny). osobiście podejrzewam wadę materiału (2/3 przekroju sworznia w miejscu w którym się urwał było mocno zerdzewiałe)

    PS. wolę alfe w której leci zawieszenie niż hondę w której koła odpadają

  6. #16
    jas.bu
    Gość

    Domyślnie

    Wiadomo: moim zdaniem to błąd konstrukcyjny - wahacz pręży nie w tą stronę co potrzeba i minimalny luz, bądź słąby zamiennik może byc b. niebezpieczny...

    Sory za OT.

  7. #17
    Użytkownik Znawca Avatar Wujek
    Dołączył
    06 2008
    Mieszka w
    Olsztyn
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.0 16V TS
    Postów
    1,303

    Domyślnie

    U mnie to fiat 126 p. Każdy wie jaki jest.

    Następnie łada samara 1.5. Auto bardzo fajne, dość duże w środku. Osiągi na bardzo przyzwoitym poziomie jak na tamte czasy. Spalanie na trasie rekord minimalny to 6,2 l/100km. Prędkość na II biegu osiągnąłem 105 km/h, ale myślałem że silnik wyfrunie w przestrzeń kosmiczną. Wnętrze wykonane z dość słabych materiałów, ale autko praktycznie bezawaryjne.

    Fiat uno 1.0 fire. Zaskoczony byłem, że takie maleństwo, ale całkiem nieźle sobie radzi w mieście. Na trasie gorzej, do 100 km/h może być, wyżej to już ciężko. V max jaki nim osiągnąłem to 158 km/h. Ogólnie ma słabe blachy, korozja się wdaje. Na szczęście ten egzemplarz jakoś się trzyma, dzięki tacie, który po zakupie nie żałował mu środków ochronnych. Użyte materiały do wykończenia wnętrza dość słabe, poza poszyciem foteli, te są dobre.
    Najlepsze teraz...samochód z roku 1997, u nas w rodzinie od 11 lat. Przez ten czas, poza częściami eksploatacyjnymi (filtry, świece, tłumik, tarcze, klocki), awarię miał termostat, pompka paliwa, rozrusznik i cięgna lewarka biegów (wsteczny nie wchodził). To wszystko, a auto ma 150 000 km. Więc uważam go za bardzo dobry samochód, choć konstrukcyjnie to już nie ta epoka.
    Chętnie poczytam o uno.

    Alfa Romeo 155 2.0 16V TS, sztywne zawieszenie (nie do przesady), duża w środku, duży bagażnik. Jak na 2.0 bardzo szybka. Świetne prowadzenie w zakrętach i na prostej. Wykończenie wnętrza nie jest na najwyższym poziomie, ale też jakoś nie trzeszczy za bardzo. Plastiki raczej niższej jakości, ale nie przeszkadza mi to bo jajkami po nich nie jeżdżę. Dziwię się, że już do tego doszło, że w testach sprawdzają twardość plastików.

    FSO 125p 1500 '87, za mały byłem żeby coś więcej powiedzieć. W latach '90-tych osiągi raczej słabe. Spalanie spore. Taki tapczanik.
    Alfa Romeo rządzi i wymiata na ulicach świata. Gniecie diesle i auta D.
    Alfa Romeo 155 2.0 16V TS '97 - była
    Alfa Romeo 156 2.0 16V TS '98 - była
    Renault Laguna III 2.0 T '08 - była
    Dodge Caliber 2.0 CVT '07 - był
    Renault Laguna 2.0 dCi '12 - jest
    Lancia Delta 1.4 TB '09 - była
    Alfa Romeo GT 2.0 JTS '04 - jest

  8. #18
    epion
    Gość

    Domyślnie

    Ja jak zdałem prawo jazdy jezdziłem fiatem uno 1.4 (rok 95), ktory był w rodzinie od samego poczatku. Gdy go przejałem miał przejechane 140 tys km. W srodku wygladał jak nowy bo był bardzo zadbany. Jedyny problem to blacha, niestety te roczniki były produkowane w polsce i wszyscy wiedza co to znaczy Poza tym zadnych ale to zadnych problemow przez całe 13 lat uzytkowania. Nigdy nic nie padło, nigdy nie stanął na drodze i nie zawiódł. Miesiac po dostaniu go, wstawiłem do niego silnik 1.4 turbo i zdazyłem pojezdzic tylko troche ponad miesiac bo stał sie wypadek
    Ostatnio edytowane przez epion ; 04-03-2010 o 12:31

  9. #19
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar Rocky147
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    147 JTD 8V 115 km
    Postów
    288

    Domyślnie

    No to skoro przechodząc w sentymenty, romawiamy o starych fiacikach to grzechem było by z mojej strony nie wspomnieć o Fiacie Tipo 1.4 i.e z 1990roku To był mój pierwszy samochód, więc bardzo się o niego troszczyłem. Do dziś jestem czynnym forumowiczem Tempra&Tipo Team .Jeździłem nim przez siedem lat, a w rodzinie był lat 14. Gdy go przejąłem od Świętej Pamięci Ojca miał przejchane 100 000 km. Ja zrobiłem nim drugie sto.W 1994r. sprowadzony z niemiec (eksportowany na tamtejszy rynek - z napisem na szybie tylnej klapy "FIAT Fahren is Schoon". Rok temu niestety miałem wypadek i skasowałem to auto.
    Co do usterkowości miał problem z czujnikiem położenia przepustnicy który został wymieniony w serwisie boscha w 1998roku. Od tego czasu auto nie sprawiało problemów. Po przejchaniu 200 000km i wieku 18 -stu lat, auto nie miało grama korozji, pompa wodna, sprzęgło i wiele innych rzeczy były nadal oryginalne.W środku wyglądało prawie jak nowe.
    Był to dużu pojazd, pakowny, komfortowy i dość dobrze sie prowadzący.
    Miał obrotomierz, elekt. szyby, centralny zamek. Silnik 1.4 dawał rade, lubiał wysokie obroty. Materiały wykończeniowe wcale nie były kiepskie (ale była to wersja na niemiecki rynek). Pamiętam , że był autem głośnym w środku. Z leską w oku wspominam to auto, wiele "razem" przeżyliśmy przygód -wycieczki z laskami za czasów liceum itp. To auto miało swój klimat... było w sumie zaufanym członkiem rodziny Niestety skończyło marnie (nie z mojej winy). To właśnie przez miłe wspomnienia do Fiacika padła decyzja o kupnie Alfy Romeo.
    Alfy do do starszego Fiata nie ma co porównywać....Wyciszenie, jakoś, jednostki napędowe, wygląd, prowadzenie....Alfa to poprostu nowsza technologia. Ale Fiat wcale nie był nieporównywalnie gorszy.
    Żałuje tylko ,że już nie będe miał okazji sie nim przejechać
    Ostatnio edytowane przez Rocky147 ; 04-03-2010 o 12:11

  10. #20
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar strzelec
    Dołączył
    03 2014
    Mieszka w
    SD
    Auto
    Alfa Romeo 156 2.4, Alfa Romeo 159 2.0 Mondeo Hybryd Vigniale
    Postów
    533

    Domyślnie

    Jako że to mój pierwszy post to witam wszystkich
    Odgrzebałem kotleta ale przynajmniej nie dostane zjebki że nie korzystam z szukaj-ki
    Mam zamiar zmienić mój dotychczasowy samochód na Alfe 147. I pojechałem do najbliższego komisu gdzie owa alfa była i jeśli chodzi o stan to tragedia i może to było przyczyną że jakoś mnie to auto nie porwało i przekonało do siebie(w sumie to go nawet nie odpalałem bo był akumulator padnięty ogólnie jak całe auto które kosztowało 12 tys. a rok 2002) . I teraz pytanie do was czy ktoś jeździł wcześniej lub póżniej Hondą civic 6gen.( i ma porównanie ) bo to moje obecne auto które szału nie robi ale jakoś lepiej się w nim czuję niż w tej oglądanej 147. Ale no właśnie przecież nawet nie odpaliłem jej a może jak bym się przejechał to bym inaczej spojrzał na to auto. Także czekam na jakieś opinie.

Podobne wątki

  1. Breloki Alfa Romeo dla miłosnika marki
    Utworzone przez r0bertos w dziale Pozostałe
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 01-02-2014, 13:08
  2. [Zapowiedź] I Opolski Zlot Fanów Marki Alfa Romeo - 2011
    Utworzone przez Pietia w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 186
    Ostatni post / autor: 16-06-2011, 22:52

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory