[145] poślizg-> uderzenie w krawenżnik na zakręcie - co s

[JacekK]

Po każdej wymianie wahaczy potrzebne jest ustawienie zbieżności i wtedy będzie wiadomo czy to koniec problemu

O, a czemu to tak sądzisz? Bo ja rozumiem, że jak przestanie ściągać po wymianie wahacza i wiadomo, że zawieszenie jest już ok to można dla pewności sprawdzić czy zbieżność jest w normie, ale czemu ją przestawiać, gdy coś jest jeszcze wyraźnie nie w porządku? Jeśli przyczyną jest np. ten nowy, ale niechlujnie zrobiony wahacz to należy go wymienić i założyć prosty, trzymający wymiary.
Imho złapałeś się na ten sam myk ze zwalaniem w takich przypadkach winy na zbieżność :wink: , która decyduje tylko o tym pod jakim kątem jedno koło jest ustawione względem drugiego, a nie względem auta. Podczas jazdy na wprost oba koła(niezależnie czy rozbieżne, czy zbieżne) ustawiają się zawsze tak by były odchylone od osi auta o ten sam kąt, tyle że w różne strony(zresztą na tej samej zasadzie co "prostowanie" po skręcie).

Myślę, że warto podjechać do gościa co robi geometrię i zna się na swojej robocie, bądź po prostu solidnego mechanika/blacharza - niech posprawdza wszystkie wymiary i powie w którym miejscu coś się nie zgadza i co trzeba jeszcze wymienić/naprostować. Pytanie czy znajdziesz w swojej okolicy kogokolwiek na tyle rzetelnego i dysponującego czasem, by zechciał w ten sposób zabrać się do roboty..

[aqaz]

koło lewe przednie którym uderzyłem przy wymianie na zapas było (i jeszcze lekko jest) w miejscu styku z drogą do środka podcięte, w sensie w bliżej do strony silnika nie do tyło auta, bo uderzyłem na skręconych kołach. Kierownicę nadal mam zagiętą w czasie jazdy pod kątem ~5* w prawo ale, gdy puszczę kierownicę to raczej trzyma się tory jazdy. Po jakimś czasie zaczyna zjeżdżać dopiero.

[75andrew155]

JacekK, Może żle napisałem . Po każdej wymianie wahaczy należy sprawdzić zbiezność kół a przy takiej operacji napewno wyjdzie ustawienie przednich kół względem tylnich . Nie bez znaczenia w tej konkretnej sytuacji jest tez położenie kierownicy skoro przed udeżeniem kierownica była prosto i nie obejdzie się bez regulacji zbieżności bez tego ani rusz

[aqaz]

na zbieżność umówiłem się na wtorek. Mam nadzieję, że na tym się skończy przygoda i że nic nie będę musiał wymieniać. Mechanik wraz z synem sprawdzali jeden w aucie drugi pod i patrzyli na wszystko i stwierdzili, że nie widzą żadnego skrzywienia. Mówili też, że może być amortyzator lekko zgięty ale nie widzieli tego. Powiedzieli, że mam jechać na zbieżność i tyle.

[75andrew155]

mam jechać na zbieżność i tyle.

I to jest podstawa

[JacekK]

JacekK, Może żle napisałem . Po każdej wymianie wahaczy należy sprawdzić zbiezność kół a przy takiej operacji napewno wyjdzie ustawienie przednich kół względem tylnich . Nie bez znaczenia w tej konkretnej sytuacji jest tez położenie kierownicy skoro przed udeżeniem kierownica była prosto i nie obejdzie się bez regulacji zbieżności bez tego ani rusz

Sprawdzić tak, ale sprecyzujmy: nie tyle zbieżność, co pozostałe kąty i położenie koła względem reszty, czyli ogólnie geometrię zawieszenia, p-kty mocowania wahaczy, amortyzatora, itp. Nie po ty by cokolwiek regulować(bo regulacja będzie tylko kompensowała uszkodzenie), ale po to by dobrze zdiagnozować co jest nie tak. I mówię tu nie o wymianie wahaczy w sprawnym zawieszeniu, a o usuwaniu tej konkretnej usterki.

[75andrew155]

a o usuwaniu tej konkretnej usterki.

Tak jest zgadza sie

[GoNiuS]

Witaj ja mam podobny problem tyle ze wpadlem do ogromnej dziury tzn. wymienilem wachacze koncowki drazkow, kier. i pojechalem na zbierznosc i okazało sie ze mam zle pochylenie lewego kola rora wchodzi mi do silnika i sciaga mia auto na prawo. mechanik stwierdzil ze ustawic sie nie da ze prawdopodobne wymienic amortyzatory i bedzie ok lub zobaczyc tez stan mc.persona bo my w bellach nie mamy do ustawienia kata pochylenia kol.( ale powiedzial ajk tanim kosztem to moze dziury przeszlifowac i ze bedzie dobrze ale nie na dlugo.

[aqaz]

nie pocieszasz mnie. Optycznie skrzywienie jest minimalnie widoczne. Kwestia finansowa jest do przełknięcia ale dzień bez samochodu, sesja na studiach... cholerny brak czasu

[GoNiuS]

ahh. no tak ja w tej chwili tez bez mojej Belli bo silnik zatarty (