W sumie to już za 100tys.zł, lepiej kupić Maserati,chociaż człowiek do pierwszej naprawy,będzie się cieszył jak dziecko i jaki prestiż,liga Porsche,itp.
Ciekaw jestem czy się już sprzedała. Jeżeli nie, to masz okazję: prestiż za 1/3 ceny nowego auta. I to wyjątkowy prestiż bo wielkiej szansy na spotkanie drugiej takiej na drodze nie ma: http://www.mmbydgoszcz.pl/382467/201...z-w-bydgoszczy
A jak się sprzedała... kup 164 i odpicuj. I tak wyjdzie taniej, a będziesz miał wyjątkowe i prestiżowe autko którego każdy będzie Ci zazdrościł![]()
Accord VIII nie jest "naszpikowany pierdołami", a na pewno nie bardziej niż Alfa 159. W szczególności, że myślę wyłącznie o silniku benzynowym VTEC, który do skomplikowanych nie należy. Poza tym, tytułem przykładu: Accord VIII mimo iż nowszy, ma jednak tradycyjny kluczyk. Piszę o tym m.in. dlatego, że mój kluczyk elektroniczny w Alfie 159 sprawia problemy. Nie zgodzę się równiez z tym, że Accord VIII "jest potwornie drogi w serwisowaniu". Zadałem sobie dotychczas nieco trudu, by porównać niektóre ceny podstawowych części eksploatacyjnych i wymian. Na podstawie tej analizy Accord VIII wychodzi całkiem podobnie do Alfy 159, a nawet trochę taniej - np. koszt kompletnej wymiany hamulców. Co do mojej motywacji. Nie, nie chodzi mi o "parę bajerów". Po pierwsze: potrzebuję samochodu z automatem ze względu na małżonkę, która głównie użytkuje samochód (ja chodzę pieszo do pracy. Po drugie: nie chcę już diesla i nie chcę benzyny z bezpośrednim wtryskiem i turbiną. Po trzecie: moja Alfa w przeciwieństwie do Twojej KRS jest już trochę leciwa - rok produkcji 2005. Po czwarte: nie zamierzam auta zmieniać już teraz, lecz na wiosnę przyszłego roku - wtedy moja Alfa 159 będzie mieć już prawie 10 lat i pewnie około 200 tys. kilometrów przebiegu.
Tommi. Dziękuję za wypowiedź, ale Twóje odczucia estetyczne (innych zresztą też) najmniej mnie interesująZadając pytanie odnośnie Accorda VIII miałem raczej nadzieję uzyskać odpowiedzi bardziej merytoryczne. Co do wytartej kierownicy: miałem i mam czasem do czynienia z Accordem VIII rocznik 08', zakupionym w Polsce, użytkowanym przez pierwszego właściciela, z przebiegiem ponad 100 tys. kilometrów i nie zaobserwowałem wytartej kierownicy.
Ostatnio edytowane przez mariuszoles ; 14-04-2014 o 18:36
Mariusz, ale co merytorycznego, chciałbyś usłyszeć?
Potrzebujesz to bierz Accorda jak ci 159 nie odpowiada.
Ciężko, żeby ludzie tutaj wiedzieli jakie są bolączki Accordów, nie te forum.
I żeby nie było, wcale ci się nie dziwię, bo Julka to poprostu kompakt, Accord klasa Dajak się nie mylę.
Chciałem usłyszeć coś od osób, które miały osobisty kontakt z tymi samochodami. Jest to forum Alfy Romeo, ale przecież nie wszyscy użytkownicy tego forum jeżdżą Alfami, a nawet ci, którzy jeżdżą Alfami niekoniecznie jeżdżą wyłącznie Alfami. Accord VIII to nie jest aż tak mało popularny samochód, by trafiać z pytaniem o niego w próżnię, prawda ? Oczywiście, decyzję w przedmiocie kupna podejmę sam, aczkolwiek nie można chyba mieć mi za złe tego, że proszę o pomoc na tym forum ? Nie robię przecież tego złośliwie i nie staram się nikomu udowodnić, że Accord VIII to lepsze auto, niż Alfa 159. Nie inputuję nikomu, że mi Alfa 159 nie odpowiada, tylko po prostu za jakiś czas ją planuję zmienić
Tommi, KRS, dzięki Panowie, fajnie, że komuś się opis spodobał
Co do Accordów i 159, to merytorycznie się nie wypowiem, bo nie jeździłem. Estetycznie podoba mi się dużo bardziej 159 (wew i zew). Gdybym miał kupować paroletnie auto klasy D, to bym poczekał aż nowe Mazdy 6 będą paroletnie ;P
Nowa Mazda 6 jak najbardziej. Bardzo udany samochód (może wnętrze mogłoby być trochę lepsze), z tym że na dzień dzisiejszy najstarsze są dwuletnie. Za rok będą trzyletnie i obawiam się, że to nadal będzie przekraczać mój budżet :/ Co do poprzedniej generacji Mazdy 6 to powiem, że ten samochód również mi się podoba (a na dodatek można go kupić taniej niż Accorda VIII), z tym że praktycznie nie ma automatów.
Fakt, wnętrze takie sobie, za to zewnętrze moim zdaniem super. Poprzednia generacja niezła, ale imho przy nowej wygląda biednie. Za to fajnie jeździ.