Temat się niestety nie zakończył.
Oddałem auto do Dream Car w Sosnowcu, skąd skrzynia miała trafić do BCS gdzie miała być naprawiona. w BCS wymieniono komplet łożysk, piastę przesuwną oraz synchronizator 3. biegu. Następnie Dream Car z Sosnowca montował skrzynię ponownie w aucie. W trakcie tej operacji poprosiłem Dream Car by porównali stan obu dwumasów, skontaktowali się ze mną i wtedy byśmy podjęli decyzję który dwumas zakładamy, przy okazji polecili mi by wymienić uszczelniacz wału (nie wymieniałem go ostatnim razem). Zdecydowano o pozostawieniu nowego dwumasu, mechanicy stwierdzili że jest w wiele lepszym stanie niż stary i zgodziłem się. Po odebraniu auta okazało się, że podczas składania Alfy powrotnie, uszkodzono łożysko koła. Mechanik tłumaczył, że istniało takie ryzyko podczas tego typu operacji a szef zapewniał, że faktycznie tak się dziać mogło i koszt łożyska to koło 50zł. Poprosiłem go by poszukał zaraz ile takie łożysko kosztuje i niby znalazł jakieś za 150zł. Jak później sam sprawdziłem najtańsze jakie można dostać to koszt 300zł, ale to tam jeszcze pół biedy. W aucie terkocze od około 30km/h koło, ale łożysko już zamówiłem. Jak się okazało dzisiaj gdy auto postało w garażu - wyciek oleju pod autem. wcześniej oczywiście nic takiego miejsca nie miało. Podejrzewam, że coś nie tak z uszczelniaczem zostało zrobione i cieknie, a olej raczej czarny wiec pewnie silnikowy. Jutro telefon do Dream Car, dam im się najpierw wypowiedzieć w tym temacie, ale dołuje mnie ten wyciek strasznie......
W temacie skrzyni, BCS wykonał świetną robotę. Skrzynia chodzi cichutko, zarówno 6 i 5 bieg - bajka.
Może i temat wątku inny, ale przy okazji jak już o wszystkim wspomniałem. Co sądzicie o tym uszkodzeniu łożyska i na temat tego wycieku?