Samodzielna wymiana oleju, filtra oleju, paliwa i powietrza w silniku 1.9 JTD 8v

[flatbeet]

Taka mnie właśnie myśl naszła czy nie zabrać się w tym roku samodzielnie za wymianę oleju oraz wszystkich filtrów w mojej Włoszce. Zawsze w tej kwestii oddawałem auto do mechanika ale w sumie z roku na rok coraz częściej lubię podłubać przy Alfie i się zastanawiam czy wymiana tych elementów, o których w temacie jest jakoś specjalnie skomplikowana? Mam już za sobą samodzielną wymianę termostatu, przepływki, rur od dolotu oraz pomniejszych rzeczy jak czujniki czy wężyki ale oleju jeszcze nigdy nie wymieniałem

Olej jak rozumiem spuszczam korkiem z miski, zalać nowym w ilości 4.4 l do tego silnika? Dostęp do filtra oleju i paliwa na pierwszy rzut oka jest bezproblemowy, przy demontażu paliwem chyba nie zaleję całego silnika bo tam nie ma ciśnienia na wyłączonym silniku? Jedynie co to czytałem że z filtrem powietrza bywają problemy ale jak sie ma kanał /a ja mam/ to i z wymianą tego nie powinno być problemów tak?

Może ktoś się podzielić swoimi doświadczeniami w tym silniku i samodzielnej wymianie elementów o które pytam? Może jakieś sugestie nabyte w praktyce?

Z góry dzięki za wszelkie rady

[largo]

Filtr paliwa - dostęp od góry dobry. Tylko trzeba uważać, żeby wykręcając czujnik wody w filtrze i sam filtr nie zalać całego silnika ropą. No chyba, że masz zamiar myć silnik
Filtr oleju - dostęp z kanału. Na upartego można nawet bez zdejmowania osłony, ale skoro będziesz wymieniał filtr powietrza to i tak będziesz miał zdjętą Dobrze mieć klucz do filtrów, bo trzeba dokręcić dosyć mocno.
Filtr powietrza - dostęp od dołu. Trzeba opuścić w dół belkę podtrzymującą obudowę filtra. Ogólnie jest on na 2 bolcach i ciągniemy w dół, aż wyjdzie z tych bolców. Odpinamy obudowę (na górze i na dole po zapince). Miejsca raczej mało, ale przy odrobinie gimnastyki można wyjąć i włożyć nowy. Tylko przy wyjmowaniu sprawdź jak był zamontowany poprzedni
Kabinowy - wymiana zgodnie z instrukcją na stronie filtrona.
Sam olej dobrze wymieniać na lekko ciepłym silniku (nie gorącym!). Przed zalaniem można jeszcze przelać płukanką. Oczywiście olej spuszczasz poprzez odkręcenie korka spustowego (z tego co pamiętam to jest na imbus). Ja osobiście polecam wymieniać korek spustowy przy każdej wymianie, gdyż miedziana uszczelka (niedostępna oddzielnie) przy korku się odkształca przy jednorazowym dokręceniu i ponowne jej użycie może generować jakieś minimalne wycieki (nieznaczące jeżeli ktoś nie wymienia oleju jak w budzie do frytek). Ilość jest w instrukcji (chyba 4,4 ale dokładnie nie pamiętam). Po wymianie wszystkiego 3x MAR, żeby "odpowietrzyć" układy. Później sprawdzić na bagnecie czy poziom oleju ok. Jak za mało to dolać.

[flatbeet]

Dzięki kolego za rzeczowe i fachowe rady !
W takim razie spróbuje swoich sił, zapewne weekend za tydzień bo jutro zamawiam graty

[LukaSS]

Dobrze mieć klucz do filtrów, bo trzeba dokręcić dosyć mocno.

Klucz do filtrów jest często potrzebny do odkręcania f. oleju. Wkręcając filtr robimy to dość mocno ręką, nie używamy klucza (tutaj wcześniej smarujemy uszczelkę filtra olejem).

[flatbeet]

(tutaj wcześniej smarujemy uszczelkę filtra olejem).

zakładając ten temat właśnie o takie cenne uwagi mi chodziło dzięki !
mam nadzieję ze poradzę sobie ogólnie bez klucza a pewnie znajdę w garażu jakieś narzędzie które okaże sie przydatne, nie będę specjalnie klucza kupował na jednorazową akcję

[jaboleq]

Ja osobiście polecam wymieniać korek spustowy przy każdej wymianie, gdyż miedziana uszczelka (niedostępna oddzielnie) przy korku się odkształca przy jednorazowym dokręceniu i ponowne jej użycie może generować jakieś minimalne wycieki (nieznaczące jeżeli ktoś nie wymienia oleju jak w budzie do frytek).

To jest zwykła podkładka miedziana dostępna w każdym motoryzacyjnym sklepie. Samą podkładkę można wymienić koszt ok 2 zł. Korek wymieniasz wtedy jak jest objechany wpust na imbusa 8.

Ja spuszczam olej bez podnoszenia samochodu - mam fajny niski pojemnik na zużyty olej

[flatbeet]

Wezmę tą podkładkę na wzór i poszukam po sklepach motoryzacyjnych.

A właśnie - co robicie z przepracowanym olejem, przyznać sie bez bicia ? Jakie zakłady powinny to przyjąć nieodpłatnie? U mnie sprawa wygląda tak że zaraz po wyminie oleju będę i tak jechał do mojego mechanika na wymianę wahaczy górnych /wahacze to jedna z tych rzeczy z którą nie mam zamiaru sie brać/, powinien on taki olej ode mnie przyjąć?

[LukaSS]

Wezmę tą podkładkę na wzór i poszukam po sklepach motoryzacyjnych.

A właśnie - co robicie z przepracowanym olejem, przyznać sie bez bicia ? Jakie zakłady powinny to przyjąć nieodpłatnie? U mnie sprawa wygląda tak że zaraz po wyminie oleju będę i tak jechał do mojego mechanika na wymianę wahaczy górnych /wahacze to jedna z tych rzeczy z którą nie mam zamiaru sie brać/, powinien on taki olej ode mnie przyjąć?

Ja zbieram do beczki 20-litrowej, co później - okaże się. Pewnie zawiozę tu: http://stenaekostacja.pl, na pewno nie wyleję. Może też masz gdzieś w pobliżu podobne stacje? Zapytaj mechanika czy nie chce zużytego oleju. Sporo warsztatów opalanych jest zużytym olejem. Nie wiem czy CPNy nie są zobowiązane do przyjmowania zużytego oleju czy akumulatorów.

[slider2002]

znam ludzi co pozbywaja sie przepracowanego oleju lejąc do w węgiel który poźniej palą w CO