http://otomoto.pl/alfa-romeo-147-cor...C31611354.html
Byłem jakiś czas temu oglądać tego rodzyna. Stoi od zeszłych wakacji, samochód od domorosłego handlarza. Nie jestem specem w dziedzinie mechaniki, ale opiszę kilka moich obserwacji związanych z tym egzemplarzem.
Samochód sprowadzony z Austrii, przebieg w okolicach 120kkm, więc rozrząd na już. Odpala bez problemu, pracuje równo, cicho. Końcowy wydech widoczny na zdjęciach pracuje przyjemnie, nie za głośno. Przegoniony do 140km/h bo nie było warunków, przyspiesza bardzo sprawnie, bez przerywania czy stuków dochodzących z silnika. Zawieszenie w porządku, nic się nie tłucze, nie ściąga. Właściciel zapewnia dodatkowo o wymienionych niektórych elementach zawiasu z przodu. Hamulce OK. Klima podobno zrobiona, ale po 2 dniach uciekł czynnik, także nieszczelna. Nie wiem czy do tej pory zostało to zrobione.
Z innej beczki - malowany cały bok, ale nie pamiętam już który (oglądałem ją kilka miesięcy temu) + dość duże odpryski na masce, na których widać już zaawansowaną korozję. Wnętrze średnio zadbane, na zdjęciach wygląda lepiej, ale być może wystarczy tylko kosmetyka. Natomiast zawsze byłem przyzwyczajony do sztywnej zmiany biegów w Alfie. Tutaj lewarek latał jak w żuku (pytanie - co jest tego powodem? Mechanizm, linki? Nie wiem jakie rozwiązanie było w tych modelach) Skrzynia w moim Focusie po dwukrotnie większym przebiegu chodzi o niebo lepiej. Ogólnie samochód chyba wart zainteresowania, ale nie za tę kwotę. Myślę, że jakby udało się wyrwać za 11,500-12 000zł max i włożyć w nią te 2500zł to byłby całkiem fajny samochód. Niestety właściciel nie jest zbyt skory do większych negocjacji, ale myślę, że rynek pomoże mu zmienić zdanie na ten temat.
Z tego co wiem, samochód użytkowany na co dzień na dojazdy do miasta itd.