Witam. Wczoraj jadac w korku mialem zalaczona klimatyzacje i w pewnym momencie zaczol wydobywac sie dym z pod maski (para, a bie dym palacego sie czegos). Wylczylem klime i parowabie ustalo.. Zatrzxmalem sie na poboczu zeby zobaczyc co i jak.. Silbik pracowal i wszystko ok, do momentu wlavzenia klimy.. Para znowu zaczela sie wydobywac. Pekniecie jest najprawdopodobniej przed "czyms" umieszczonym tuz przed chlodnica klimy ktora podczas pracy wadomo ze sie grzeje i cieknacy plyn z tego "czegos" parowal.. Staralem uchwycic sie to na zdjeciu, ale jest to dosc trudne - zderzak zaslania wszystko i tylko przez kratke moglem to zrobic. Plyn jest koloru zielonego.. Dla ludzi ktorzy w tym temacie siedza napewno nie bedzie problemem ijreslebie tej czesci. Dodam, ze chlodnica klimy jest czysciutka i nie widac ani grama rzekimej cieczy w zadnej formie - nawet odparowanej. Zalaczam dwa zdjecia.
Gesendet von meinem Xperia Arc S mit Tapatalk 2