Witam , mam problem z czujnikiem spalania stukowego lub jest w tym inna przyczyna której się właśnie doszukuje a mianowicie zacznijmy od początku samochód AR 156 2,5 SW Przedział rocznikowy 1999-2001. Gdzieś z rok temu został zamontowany w mojej AR gaz firmy stag od tamtej pory może nie od razu zaczęły się problemy z kontrolka check engine , na początku myślałem że to sondy lambda szwankują więc odłożyłem temat na jakiś czas jeździłem w ten sposób nie odczuwałem i nie odczuwam dalej jakiejś różnicy w kulturze pracy silnika czy jego mocy , z biegiem czasu człowieka zaczęła irytować to oddał do warsztatu gdzie był montowany gaz bo i zwróciłem po dłuższej eksploatacji wzrost zapotrzebowania na lpg to przy okazji niech zerkną od czego się pali nic mi nie powiedzieli coś porobili pozmieniali coś podobno w mapach i ok nie pali się kontrolka na jakiś czas po nie spełna tygodniu się znowu zapaliła człowiek mógł od razu pojechać ale to czas którego nie miałem za bardzo , któregoś razu u kumpla w warsztacie podłączyłem się do kompa sam zauważyłem wtedy parę błędów które podaje komp a mianowicie od absu to inna bajka na inny artykuł , od sondy lambda 1 za katem i 2 tez za katem oraz błąd P1314 czujnika detonacyjnego co się później dowiedziałem czujnika spalania stukowego ok no to robimy myk i usuwamy błędy wszystko fajnie prawie wszystkie błędy poznikały prócz tego P1314 jako jedyny został ale i zaczęły się różnice silnik jak by lepiej zaczął chodzić kontrolka check engine zniknęła a samochód zaczął się lepiej wkręcać na obroty więc pytanie do was drodzy forumowicze może wy mnie naprowadzicie czy to wada Lpg źle ustawionego czy to czujnik wysiadł i komp przestawia mapy zgłaszam się do was o pomoc z góry dzięki za sugestie