Wiele już powstało tematów na temat odgłosów z zawieszenia naszych belli. Jednak co temat to inny odgłos, postanowiłem poszukać pomocy odnośnie śpiewu mojej AR 156
Co zostało wymienione?
W walce z odgłosami wymieniłem w przeciągu dwóch ostatnich miesięcy:
- wahacze górne przód (lewy prawy)
- łączniki stabilizatora (lewy prawy)
Po wymianie wahacza górnego na chwilę ucichło, lecz na bardzo krótko. Przy wymianie łączników mechanik "psiknął" tu i tam by zobaczyć czy będzie poprawa, też była ale dosłownie chwilowo i nawet nie całkowita
Dziś rozpakowałem wahacz dolny i końcówki drążka kierowniczego, po niedzieli będzie wymiana. Śmiem jednak coraz bardziej wątpić czy te wymiany coś zmienią odnośnie dźwięku starej szafy.
Kiedy pojawia się dźwięk?
1. jak wsiadam lub wysiadam z auta skrzypi
2. gdy ruszam i jadę powoli poskrzypuje, popiskuje, postukuje
3. gdy zwalniam dojeżdzam np. do skrzyżowania poskrzypuje, postukuje.
4. generalnie przy jeździe do powiedzmy 60 km/h słychać dźwięki, później już nie.
Nagrałem owe dźwięki, z postoju ruszając autem i w trakcie jazdy (tu słabo słychać).
5. gdy mechanik popsikał elementy było ciszej, ale przejechałem 100 km z czego 50 km po autostradzie i wszystko wróciło.
Proszę o przysłuchanie się, dobrze słychać szczególnie na postoju gdy "trzęsę" autem.
[Wiem, że mam porysane felgi ale auto właśnie będzie restaurowane krok po kroku. Postaram się zamieścić zdjęcia w dziale Nasze Belle przed renowacją, w trakcie i po]
Zna ktoś ten odgłos? Jeśli tak to co jest przyczyną i jak się go pozbyć. Mam dosyć tego śpiewu![]()