Podwyższony poziom oleju + ubytek płynu

[mcdreamy]

Witam, przed wizyta w serwisie pytam was koledzy o opinie, bo nie chce być znowu odprawiony z kwitkiem...
Problem polega na tym ze po pierwsze ubywa mi płynu chłodzenia w dużym tempie przez mniej niż 2 miesiące z poziomu max do min. Druga sprawa która martwi mnie bardziej to zbyt duża ilość oleju (bagnet mokry w 1/3dlugosci) i w dodatku olej pachnie (śmierdzi) benzyna, po odkręceniu korka wlewu oleju brak jakichkolwiek osadów (korek czarny)
PS mój przebieg to 22tys, wymiana oleju była na 13tys, od razu zaznaczam ze nie robię krótkich tras, min 30km w jedna stronę i dłuższe.

Za opinie i porady z góry dziekuję.
Pozdr.

[Ciastek C]

co do płynu chłodniczego to mozę być luźna jedna z opasek uciskowych węża bodajże wchodzaca do bloku.
W 1.4 Tjet sie co prawda takie cos przytrafiało, ale może i u Ciebie taka przypadłośc ma miejsce

[euroscan]

co do ubywania płynu chlodniczego to zobacz czy nie jest mokra obudowa skrzyni biegów....
nad skrynią przebiega magistrala chlodnicza do grodzi silnika....

[szerszen1992]

z płynem chłodniczym miałem ten sam problem. Co się okazało, tak jak kolega wyżej pisał, jedna z opasek była źle spasowana. Ale co ciekawe przy okazji rozbierania termostatu, okazało się że jest nieszczelność z okolic pompy próżniowej układu hamulcowego, więc warto było się wybrać z tym do serwisu. Wszystko wymienili na gwarancji i jak na razie wszystko jest w porządku.

[tomaz]

olej pachnie (śmierdzi) benzyna

Jeżeli faktycznie tak jest to poważna sprawa, bo może prowadzić do zatarcia silnika. Może wtrysk leje? Nie zauważyłeś zwiększonego zużycia paliwa?
Jak czytam o takich rzeczach przy 22tys. przebiegu to mnie strach ogrania przed współczesną motoryzacją...

[milleniusz]

Też miałem ze dwa lata temu problem z opaską. Z tym, że ubywało niewiele bardzo i serwis nie był w stanie stwierdzić dlaczego, tylko dolewał płynu. Raz nawet przy mnie, jak im zwróciłem uwagę. Sam namierzyłem problem jak całkiem spadła i wyrzygało płyn na ulicę...

[Maciek-156]

Takie przypadki były już opisywane wystarczyło użyć opcji "SZUKAJ". Ja sam miałem podwyższony poziom oleju z winy zawieszającej się centralki wtrysku - wymiana oleju na gwarancji na koszt serwisu. Taki ubytek płynu to drobnostka i nie ma się czym przejmować. W nowym aucie zazwyczaj w układzie jest trochę powietrza i stopniowo układ się odpowietrza - jeśli na zimnym silniku poziom nie spada poniżej Min to wszystko jest ok

[mcdreamy]

Nie zwracalem wczesniej uwagi na zużycie paliwa bo od poczatku moja julcia pali jak smoczyca:-)
Na pewno jestem zaniepokojony bo to roczne auto, wizyte w serwisie juz zamowilem. Dziekuje za wasze podpowiedzi, na pewno beda przydatne gdy juz dojdzie do przepychania sie z serwisem.

[milleniusz]

No właśnie. Mi też mówili, że drobnostka i w sumie byłem skłonny się zgodzić, póki nie zobaczyłem reszty płynu na ulicy. Czujnym trzeba być i gotowym! Potem jeszcze przez dłuższy czas obmacywałem każdą plamkę spod silnika. Z wąchaniem, ale bez lizania, co pewnie wyklucza możliwość odróżnienia płynu chłodzącego od skroplin z klimy, ale jednak gdzieś trzeba nakreślić granice miłości do włoskiej myśli technicznej.

[mcdreamy]

Cześć,
wracam do tematu, bo walczę już prawie 3 miesiące z serwisem odnośnie usterki, o którą was pytałem (podwyższony poziom oleju+olej pachnący benzyna). Za pierwszym razem po spędzeniu 7 godzin na diagnostyce zostałem odesłany z kwitkiem, bo "komputer nic nie pokazuje", dodam, że nikt nie raczył powąchać oleju. Tłumaczyli, że tak może być (krótkie odcinki albo jazda pod górkę na wysokim biegu- ani jedno ani drugie u mnie nie występuje). Zalecono obserwacje i tu się zdenerowałem, bo pytam się w jaki sposób? Nadmiaru oleju nie odessano ani nie wymieniono na nowy, ale obserwacje zalecono! Wymieniłem olej na swój koszt i po miesiącu wróciłem do serwisu i przyznano mi racje że jednak oleju przybywa i chyba pachnie benzyna, ale komputer nic nie wykazuje, więc nie wiedza co zrobić, napisali prośbę o pomoc do pionu technicznego a ten zalecił wymontowanie wtrysków i przesłanie do centrali na diagnostykę....

Obawiam się o los mojej Julci bo w tym serwisie z którego korzystam we Wrocławiu nie jestem zadowolony z jakości obsługi serwisowej, za każdym razem wyjeżdżam z serwisu z dodatkowa usterką, bo nie naprawią tego co zgłaszam i zepsują cos nowego (wymieniali głośnik z przodu po stronie kierowcy bo się wyłączał- nadal się wyłącza i dodatkowo coś lata mi w drzwiach na byle jakich nierównościach, po diagnostyce komputerowej odnośnie tego oleju zwariował mi alarm do tego stopnia, że musiałem odłączyć syrenę bo wył kilka razy dziennie o rożnych godzinach niesprowokowany, nieszczelność w układzie chłodzenia- wymienili jakiś wężyk i miało być ok- nie jest, płynu nadal ubywa, wymienili amortyzator bo ciekł (po 20k km!) po wymianie sam układałem na miejsce wykładzinę w bagażniku. Jest jeszcze kilka innych mankamentów, które oni bagatelizują, ale najważniejszy jest dla mnie problem z tym olejem)
Długa historia, mnie ręce opadają bo serwis uważa, że wszytsko jest ok i obsługa nie pozostawia nic do życzenia, musze ponownie zostawić u nich samochód. Gdy podzieliłem się z obsługa moimi obawami to usłyszałem ze nie musze tego robić, ale wpiszą do akt ze odmówiłem oferowanej pomocy i gdyby cos się stało w przyszłości z silnikiem to oni maja czyste rączki....
Jakiekolwiek straszenie skarga do szefa salonu i centrali nie przynosi efektu.
Będzie to dla was dziwne, ze tyle usterek ma moja julcia, ale tak jest, chyba trafił mi się jakiś bubel, ciężko mi myśleć tak o moim samochodzie bo go lubię, jest piękny i świetnie się prowadzi, ale kupiłem nowy po to by mieć spokój a tu taka sytuacja.... i dodatkowo "super" serwis....

Jeśli macie jakiś pomysł co mogę jeszcze zrobić, to piszcie proszę śmiało, będę wdzięczny za każda radę.
Jeśli źle umieściłem post to proszę moderatora o pomoc w jego prawidłowym umiejscowieniu.
Dziękuje i pozdrawiam.