odniosę się tylko do sondy,uszkodzona potrafi namieszać w spalaniu wiem coś o tym bo niedawno przy wymianie kata okazało się ,że sonda miała połowę poprzerywanych przewodów ,do tej pory myślałem że pali dużo bo to 3,0 więc nie dociekałem czemu liczyłem się z tym przy kupnie takiego auta,ale po wymianie sondy na nową jestem mile zaskoczony co do spalania różnica kolosalna ,nawet przy moim potworku....

no i praca silnika zupełnie inna jakoś równiej się zbiera....co mnie bardzo cieszy..

wolno nie jeżdżę,bo nie wiem wtedy na którym biegu mam jechać....i tak kręcę ciągle tą wajchą od biegów bez przerwy bo to najlepsza zabawa no i wtedy wiadomo co ,Grzdylu wcześniej już was już pocieszał......
