haha dokładnie dołącze ze swoim japońcem![]()
Pochwal sie co to za zestaw!
Sam kupilem kestrela das6, pady i pasty od Menzerny. Robilem korekte pierwszy raz. Glinka chyba bardziej porysowalem niz oczyscilem2 dni siedzialem przy lakierze i tak nie zrobilem dachu i tylu.Cleaner i nablysk nawet odpuscilem. Ogolnie kaszane odwalilem
. Lakier poprawiony ale i tak jeszcze raz machnac trzeba, a nie chce mi sie jak cholera, nie wiem czy zabiore sie za to przed zima. Garaz by sie przydal na takie "wyglupy".
ja kupilem jakas Bavarieekhm... no tak
do wloskiego auta
wazne zeby wiedziec jakie pady stosowac na ktorym etapie i z jaka predkoscia.
Miekkie pady tylko do finalnej polerki. Nie stosuj "baranka" jak jeszcze nie masz wprawy z polerka.
Jezeli glinkujesz to pamietaj o czyszczeniu glinki - wtedy nie bedzie rysowac. Musisz sprawdzac dokladnie jak wyglada co jakis czas.
Do likwidacji hologramow polecam paste g3
a potem
http://www.halfords.ie/motoring/clea...r-polish-500ml
pozniej zeby poprawic:
http://www.halfords.ie/motoring/clea...n-polish-500ml
pozniej cos z zestawu kosmetykow ktory wymienilem
tu masz instrukcje jak stosowac ten zestaw past ktory masz:
http://www.detailer.pl/blog/2011/04/menzerna-test/
pamietaj ze przy bardziej agresywntch trzeba uwazac, nie dociskac polerki.
Aplikowanie przy predkosci ok 1000 a polerka przy 2000. Twardsze pady sa do aplikowania a miekkie do polerki.
"baranek" to inaczej welniany pad bardzo agresywny - po nim zostaja najczesciej rysy i mocno nagrzewa lakier. Lepiej go nie stosuj na poczatku.
aha! cleaner? mowisz o wosku cleanerze? nie jest on az tak potrzebny jak wyglinkujesz dobrze auto. Ja to robie bo moim zdaniem ten co mam ( zymol) poglebia jeszcze kolor. Pamietaj aby takie rzeczy rozprowadzac cienkimi warstwami.
Walnij na zakonczenie pracy twardy wosk... bo inaczej Twoja praca pojdzie na marne...
ile w godzinach zajelo Ci to czasu? mi wszystko zajmuje max 8 h. ( mycie, glinkowanie, pasta polerska, autoglym 1, autoglym 2, poorboy's black hole, wosk mac, wosk twardy, detaler, czyszczenie plastikow)
tez nie mam garazu :/
Nie mierzylem czasu, ale pare godzin wieczorem(myslalem ze sie wyrobie) i kilka godzin rano, czyli ok 8 godz. ale ja pominalem kilka etapow i dotego wszystko powoli sie uczylem (od najmniej agresywnych zaczynalem)dlatego tak dlugo to zajelo.
Co do cleanera to mam taki 2 in1 Zymol cleaner wax i nie wiedzialem w jakim etapie i po co go uzywac.
Wosk nalozylem meguiars hitech yellow #26
Dodano po 15 minutes:
moj zestaw:
pady bialy, zolty, czarny
http://www.cleanyourcar.co.uk/polish...ds/cat_24.html
pasty FG400, PF2500, SF4500(po paru machnieciach zostawilem bo nie widzialem efektu)
http://www.cleanyourcar.co.uk/polish...ml/cat_28.html
Glinka http://www.cleanyourcar.co.uk/detail.../prod_226.html
Polysk(nie uzylem) http://www.cleanyourcar.co.uk/glazes...e/prod_92.html
wosk http://www.cleanyourcar.co.uk/wax/me...x/prod_97.html
detailer http://www.halfords.com/motoring/cle...-quik-detailer
Ostatnio edytowane przez dareknewry ; 28-08-2014 o 13:22 Powód: Dodano
mam ten sam zymol. Dawaj go po glinkowaniu. Niby tak powinno byc. On ma wlasciwosci scierne dlatego lepiej go zastosowac przed pastami polerskimi. Zymol troche czasu zabiera zeby go nalozyc i wypolerowac.
Co do meguiars hitech yellow #26 jest ok, natomiast jezeli chcesz chronic efekt swojej pracy na dluzej to polecam collinite a przed nim poglebienie koloru poorboy's black hole ( bo tez masz ciemniejszy odcien lakieru)
mam ta sama glinke - teraz stosuje ja ze sprayem z poorboy's.
Co do meguiars to sa spoko jako podklady ale nie trwale woski.
Pamietaj ze trzeba polerowac pod lekkim katem + doyc wolno zmieniasz miejsce polerowania.
Pady masz ok
detailer mam ten sam ale nabylem pare tygodni temu z poorboy's i chyba jest duzo lepszy ale wymaga wiecej pracy ( tylko troche wiecej)
pamietaj o predkosci o ktorej wspominalem wczesniej.
Jak glinkujesz to pryskaj na lakier i pod glinke. Wtedy unikniesz rys. Jezeli wychodza Ci po tym rysy to znaczy ze albo tego nie zrobiles, albo auto jest niedokladnie umyte. Nie ma co myc z "wiaderka" kiedy glinkujesz bo nie zdejmiesz wszystkiego z lakieru.
to jest moj pelny zestaw. Stosuje zamiennie kosmetyki oraz sprawdzam jak nawinie sie cos nowegona kazda pore roku stosuje co innego no i wszystko zalezy w jakim stanie jest lakier. Nie ma sensu glinkowac zbyt czesto. Zymol oczyszczajacy warto stosowac 2 razdy do roku - wiecej nie ma sensu
![]()
Ja cie fakam, toz to wszystko kostowalo wiecej niz moja 166![]()
Niezly zestaw! i tez sie tego troche uzbieralo. wciaz sie powieksza, za czesto jestem kolo Halfordsa![]()
Kasa na to leci, ale taka robota to przyjemnosc, zwlaszcza efekty.
Co do glinkowania to porysowalem tylko na masce, tam gdzie byly najwieksze hologramy.
Napewno jak sie zajme kolejny raz to zrobie wszystko lepiej. Tylko teraz mieszkam na slamsach w szeregowcu i nawet mycie jest problememWaz przeprowadzam przez dom, wszystko na chodniku robie, ludzie chodza i przeszkadzam im troche
co do tego Zymola to zastanawialem sie czy mozna go polerka nalozyc, bo recznie sam wiesz to sporo roboty.Wydaje mi sie ze polerka mozna by wyrzadzic krzywde lakierowi bo ten srodek szybko schnie i robia sie grudki.
Rob polerka. Jak nalozysz to zwieksz predkosc I odrazu poleruj. Nie rob na raz calego auta tylko partiami. Zymol srednio nadaje sie do nakladania recznego a raczej polerowania bo wychodzi wtedy noerowne poglebienie koloru. Zabezpiecz plasiki I gumy bo zymol zostawia na nich slad I ciezko to wyczyscic. Do tego mocno pyli wiec maseczka albo staraj sie nie wdychac
aha...glinkowanie nie usuwa hologramow. Wygladza lakier oczyszczajac go. Sucha glinka potrafi rysowac wiec mocno nawilzaj. Jezeli Ci nie idzie pastami to zaopatrz sie w Autoglym - szybciej sie robi I mniejsze ryzyko ze cos porysujesz. Spokojnie daje rade z hologramami i plytkimi rysami.