2013-2019 - 06' AR 159 1.9 JTDm 8v - Grigio Titanio
2019-2020 - 08' Fiat Nuova Bravo 1.9 JTDm 16v - Rosso Maranello
2020-2022 - 11' AR Giulietta Sportiva 2.0 JTDm powered by @sdero - Rosso 8C Competizione
2022- ... - 10' AR Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBI - Rosso 8C Competizione
Na chwile obecną ogłoszenie nieaktualne, jest szansa ze zostanie w rodzinie na czym mi zależy nie ukrywamtylko wszystko zalezy od finansów kupującego, czas pokaże w najbliższym czasie....
Próby umówienia się ze sprzedawcą na oględziny trwały dwa dni, ale przez cały ten czas komórka podana w ogłoszenia była wyłączona. Odpuściłem temat - dziś możemy przeczytać oficjalną wersje sprzedającego dlaczego było tak, a nie inaczej.
Umówiliśmy się na oględziny tej alfy z Bytomia:
http://www.forum.alfaholicy.org/kupi...rakolwiek.html
Totalna porażka, już przed samym Bytomiem sprzedający zaczął kręcić i ściemniać - do spotkania (o oględzinach już nie wspomnę) nie doszło - 80km w jedną stronę na nic. Szukam dalej.
Ostatnio czesto handlarze pisza tak w ogloszeniach itp ze na alfaholikach go znajdziesz itd itp... a unfo prawda. Poprostu znaja forum wiec pisza z mysla ze ktos kupi bo przeciez od alfisti![]()
Proponuje nie siać falszywej propagandy jak nie macie pojecia o faktach, chyba ze ktos dorabia jako wróżka.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Dzień przed oględzinami wyosliliśmy pacjentowi, że potrzebujemy lekko 2h czasu na dokładne sprawdzenie samochodu i ważne jest żeby nie umawiał innych w tym czasie. Dogadana godzina 14.00 - 14.30. Facet podał jako adres plac w Bytomiu, plac Jana 6, ale jakiego to już nie napisał. Myśleliśmy, że pisał pewnie na szybkiego smsa i zjadł jedno słowo. Po 14 dzwonimy, że za chwile wjeżdżamy do Bytomia i gdzie dokładnie mamy się kierować na to słyszmy żebyśmy się śpieszyli bo za pół godziny przyjeżdżają następni... Po wymianie zdań połączenie się zerwało. Za chwilę dzwoni, że teraz nie może bo pracuje w pogotowiu czy coś i żebyśmy zadzwonili po 18.00! W między czasie coś ostro pokręcił bo do mnie dzwonił jakiś gość ze Sosnowca mówiąc, że jedzie oglądać tą alfę i pytał czy nie bd zły jak będzie wcześniej (sic!). Ręce opadają.
Heh, ciekaw jestem finału.
Kilka razy dzwoniłem do gościa aby się umówić na oględziny, ale mogłem tylko w sobotę. Jako, że mam ponad 700km to prosiłem aby przytrzymał mi ją 3 dni. Następnego dnia chciał zaliczkę na którą się oczywiście nie zgodziłem. Następnie dzwoni i mówi, że ma 6 chętnych na oględziny. To ja mówię "ok", nagle pojawiło się 6 osób, trudno, jak sprzeda to sprzeda. W ostatni piątek (03.10) dzwonię aby zapytać czy auto sprzedane, bo jeśli nie to chętnie się wybiorę. Niestety poszło (niby), więc sobie odpuściłem i "molestuję" admora
Co ciekawe ogłoszenia cały czas wiszą.
Poradzę tylko tak zdroworozsądkowo - odpuść sobie te samochody... Były to moje pierwsze dwa samochody "wzięte na ruszt" i oba okazały się przypałem, a jestem już po trzecim i to też konkretnym wale. Nie odpuszczam, ale coraz sceptyczniej patrze na te wszystkie igły z ogłoszeń. Jedno jest pewne - nie opłaca się szukać samochodu dalej niż 100km od domu!