Coś mi te ringi z aukcji tandetą zalatują.Akurat mam rozbitą lampę i już widać,że bez doginania na ciepło pasować nie będą.Zresztą z opisu aukcji wynika,że facet nie ten klej wąchał co trzeba i jakieś bajki opowiada(specjalne pręty z akrylu,diody co świecą 150 tys godzin,terefere)Tak,że jakbyś kupił to zdolności manualne wysoce wskazane.No i ta cena,chyba gość za szybko chcialby zarobić.
Diody,jak diody,zwłaszcza białe w samochodzie długo nie żyją.Potrzeba im najlepiej stabilizacji prądu.Wiem,bo sporo ich wypaliłem.