19. 120KM czy 150KM

[dejon]

Oczywiście ze nie na 100% ale na pewno na 90% ale musisz pomóc komputerkowi zamieniajac miejscami wtryski i sprawdzac czy korekty ida za wtryskiem czy zostają przy cylindrze.i wtedy sie martwic kompresja ...maly777 wie dobrze o co chodzi...ja jeszcze nie zdążyłem tego zrobić

Wyslano z Noki 3110

[sedici]

Oczywiście ze nie na 100% ale na pewno na 90% ale musisz pomóc komputerkowi zamieniajac miejscami wtryski i sprawdzac czy korekty ida za wtryskiem czy zostają przy cylindrze.i wtedy sie martwic kompresja ...maly777 wie dobrze o co chodzi...ja jeszcze nie zdążyłem tego zrobić

Wyslano z Noki 3110

przy kupnie auta nie będziesz gościowi zamieniał wtrysków miejscami , tylko zlecisz w serwisie pomiar kompresji

[dexster]

Morał z tej dyskusji taki, że bezpieczniej kupić wersję 120KM i zrobić dobry program.

[dejon]

przy kupnie auta nie będziesz gościowi zamieniał wtrysków miejscami , tylko zlecisz w serwisie pomiar kompresji

Co o prawda to prawda ale napisałem co moze zrobić juz po kupnie auta. ..

Wyslano z Noki 3110

[lukash]

Ewentualnie kupic 150 km z 2006 gdzie klapy sie nie urywaly

Wysłane z mojego U9200 przy użyciu Tapatalka

[runforestrun]

A ja uważam, że najlepiej kupić 150KM, wywalić klapy, DPF i zrobić dobry program.
Wtedy jest naprawdę fajnie, a i za 3.0 TDI w cięższych autach jest się w stanie nadążyć.

[dejon]

Ale te 3.0 TDI to chyba w A8 bo nawet wA6 to ciezko bedzie aby dotrzymać kroku...u mnie jest 150 bez klap DPF zostal i jeszcze ogarnia a program jest w planie

Wyslano z Noki 3110

[runforestrun]

Nie no A8 też by było ciężko. Miałem na myśli Q7 Ostatnio miałem taką sytuację, że szanowny pan w Q7 bardzo się za mną śpieszył na lewym pasie. Światełka pełna dyskoteka i zderzak w zderzak. Tylko problem był w tym, że ja też za kimś jechałem kogo chciałem wyprzedzić. No ale cóż nie wszyscy rozumieją do czego jest lewy pas, więc grzecznie czekałem. Okazało się, że pan z przodu chciał skręcić w lewo i pas postanowił zmienić 2 KM wcześniej. Po prawej auto za autem. Stanęliśmy na światłach, normalnie nigdy tego nie robię bo to dziecinada, ale byłem już tak wq... że postanowiłem sprawdzić. Jakby miał coś porządnego pod maską to wiadomo kierunkowskaz i na prawo. Ale jak się potem okazało miał 3.0 TDI - przyoszczędził. Do ok 130 KM/H raczej nie miał szans - tylko się oddalałem. Potem chyba lekko zaczął gonić, był ok 200-300m za mną, ale ja już zjeżdżałem na prawy pas i jechałem chwilę 140-150, (potem 120-130 na 100 szybciej nie jeżdżę). Pewnie by mnie wolniutko dogonił gdybym cały czas przyśpieszał jak on - ale nie miałem zamiaru sprawdzać. Generalnie jak mnie wyprzedzał to miał już ok 170-180 i dalej przyśpieszał. No bo wiadomo trzeba pokazać. Pewnie uznał, że dla 159-tki 150 KM/H to max. Spotkaliśmy się oczywiście na kolejnych światłach. Ja już oczywiście odpuściłem, a pan jechał 130 KM/H 200 m przede mną kolejne kilka km.
Ogólnie jakbym miał wybrać najbardziej psychicznych kierowców (choć wiadomo nie można generalizować) to Q7 wygrywa. Kiedyś widziałem jak koleś prawie wyprzedził wyścig żółwi (2 TIR-y) pasem zieleni. Ale zrezygnował jak poczuł pod jednym kołem trawę przy 100 KM/H.

[dejon]

A zdaza sie nie powiem nie brakuje na drodze szaleńców w wypasionych brykach ale brak umiejętności

Wyslano z Noki 3110

[mesque]

Nie no A8 też by było ciężko. Miałem na myśli Q7 Ostatnio miałem taką sytuację, że szanowny pan w Q7 bardzo się za mną śpieszył na lewym pasie. Światełka pełna dyskoteka i zderzak w zderzak. Tylko problem był w tym, że ja też za kimś jechałem kogo chciałem wyprzedzić. No ale cóż nie wszyscy rozumieją do czego jest lewy pas, więc grzecznie czekałem. Okazało się, że pan z przodu chciał skręcić w lewo i pas postanowił zmienić 2 KM wcześniej. Po prawej auto za autem. Stanęliśmy na światłach, normalnie nigdy tego nie robię bo to dziecinada, ale byłem już tak wq... że postanowiłem sprawdzić. Jakby miał coś porządnego pod maską to wiadomo kierunkowskaz i na prawo. Ale jak się potem okazało miał 3.0 TDI - przyoszczędził. Do ok 130 KM/H raczej nie miał szans - tylko się oddalałem. Potem chyba lekko zaczął gonić, był ok 200-300m za mną, ale ja już zjeżdżałem na prawy pas i jechałem chwilę 140-150, (potem 120-130 na 100 szybciej nie jeżdżę). Pewnie by mnie wolniutko dogonił gdybym cały czas przyśpieszał jak on - ale nie miałem zamiaru sprawdzać. Generalnie jak mnie wyprzedzał to miał już ok 170-180 i dalej przyśpieszał. No bo wiadomo trzeba pokazać. Pewnie uznał, że dla 159-tki 150 KM/H to max. Spotkaliśmy się oczywiście na kolejnych światłach. Ja już oczywiście odpuściłem, a pan jechał 130 KM/H 200 m przede mną kolejne kilka km.
Ogólnie jakbym miał wybrać najbardziej psychicznych kierowców (choć wiadomo nie można generalizować) to Q7 wygrywa. Kiedyś widziałem jak koleś prawie wyprzedził wyścig żółwi (2 TIR-y) pasem zieleni. Ale zrezygnował jak poczuł pod jednym kołem trawę przy 100 KM/H.

Miałem podobną sytuacje jadąc A4 z Katowic do Wrocławia jechał za mną napaleniec BMW X5 lewym pasem i tez mrugał ,polerował zderzak nie mogłem zjechać na prawy pas, bo tam średnia prędkość wynosiła chyba 120km. Wcisnąłem do dechy i od 180km/h zacząłem od niego odjeżdżać, ale twardy był i nie poddawał sie później były wolne dwa pasy, więc zjechałem na prawy i jak gość wyszedł z mojego tunelu aerodynamicznego to okazało sie, że BMW juz wiecej nie da rady. Jechaliśmy tak jeszcze pare kilometrów, aż wkońcu dałem Mu sie wyprzedzić bo swój cel i tak osiągnąłem mam 8v po remapie bez egr i dpf, nie wiem ile dokładnie jest koni bo jej nie hamowałem(nie miałem czasu) zrobiłem już 100 000km(w 3 lata) i nie miałem żadnych problemów. V-max na 16/55/215 mam 230km/h nie wiem ile przekłamuje licznik, ale wiele razy objechałem passaty, teścia w A4 2.0 tdi apetyt rośnie, szukam powoli 3.2 jts, ale najpierw muszę ogarnąć na tyle firmę, żeby nie robić już takich przebiegów. Brakuje dobrego dzwięku w dieslu...niestety