Dziś wymieniłem przepływke i nic nie pomogło. Komp nie pokazuje błędów. Czy sondy mogą mieć na to wpływ?
Odkurzę trochę temat. Po kolejnej konsultacji i meechanikami wniosek jest taki, że katalizatory się zapchały. Z tego co się orientowałem to są 3. Dwa na kolektorach wydechowych i jeden za nimi. Czy można je podmienić z katami z wersji 2.5v6 190KM? Czy jest jakiś inny sposób żeby je ominąć/usunąć?
jak maszc f3 to są 4 a nie 3 katy, tak mozna podmienic bezproblemowo kolektory na te bez katów
Moja cwaniara BY LITROWY 3.0v6SW QTRONIC http://www.youtube.com/watch?v=hJHuK...ature=youtu.be
http://www.forum.alfaholicy.org/nasze_belle/70296-litrowe_ar156sw_2_5v6_q.html
To dobra wiadomość że można, tylko czy wymiarowo będą pasować? Nie sa mniejsze od tych z katami? Chodzi o długość
Osobiście szukałbym problemu w prądzie. Pytanie, wcześniej też żle pokazywał stan paliwa? Jeśli było OK, to istnieje prawdopodobieństwo, że jest gdzieś zwarcie i stąd problemy, ew. ma gdzieś przebicie do masy. Nie wierzę, że mogłyby być katalizatory zapchane, bo raczej chodziłby identycznie na gazie i benzynie, a tu widać , że na gazie jest lepiej.
Jak test ze zdejmowaniem cewek ?
Też mam wątpliwości co do katów, przed myciem było ok i nagle by siadły? Jedno jeszcze co zaobserwowałem odrazu po umyciu i odpaleniu to to, że gdy silnik sie rozgrzał to kolektor wydechowy zrobił sie cały czerwony od temperatury.
Cewki podminiałem wszystkie, różne kombinacje, świece tak samo i nic ciągle ten sam efekt, co przepływka też wymieniona.
Auto na niskich obrotach na benzynie jeździ normalnie, dopiero jak wcisnę mocniej gaz, obroty pójdą w górę to silnik się dławi i traci moc.
Też mam wątpliwości co do katów, przed myciem było ok i nagle by siadły? Jedno jeszcze co zaobserwowałem odrazu po umyciu i odpaleniu to to, że gdy silnik sie rozgrzał to kolektor wydechowy zrobił sie cały czerwony od temperatury.
Cewki podminiałem wszystkie, różne kombinacje, świece tak samo i nic ciągle ten sam efekt, co przepływka też wymieniona.
Auto na niskich obrotach na benzynie jeździ normalnie, dopiero jak wcisnę mocniej gaz, obroty pójdą w górę to silnik się dławi i traci moc.
czytam czytam działało wszystko przed oki sam zrobiłeś to a masz dalej problem ( ja kupiłem alfe z takim problemem 4lata już dłubanki i nie jedzie ) nawet silnik wymieniałem .......
miałem podobny problem wymieniłem listwę wtryskiwaczy od PB i ustało choć dalej nie jedzie od 5.7tyś ale lepiej jest niź bylo
to mo problem na 2.5 https://www.youtube.com/watch?v=Oz8r4jHkfZY tu wymieniłem wszystko cewki pompa paliwa świece przepływkę sonde lambda instalacje od cewek i nie wiem jeszcze co
myślałem ze mam dupny silnik wymieniłem na 3.0 a tu padaczka
też nie jedzie https://www.youtube.com/watch?v=nBLARSb4n6E i wymieniłem kompa ECU
co mi zostało to czujniki stukowe i położenia wału. choć nie wiem Pracy nie miara jest przy stukowych
ty spróbuj kostki od tych czujników wyczyścić , ewentualnie podmianka wtrysków od PB
V6 są powody do mruczenia![]()
156 V6 98 2.5 Blue cosmo: było
156 V6 99 3.0 Azurro Nuvola: było
156 V6 02 3.2 Q2 Azurro Nuvola, 155 1.8 8v
A z wydecham wszystko ok ? Tak troszkę z innej beczki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Czerwony kolektor - za uboga mieszanka, tzn za mało paliwa dostaje w stosunku do powietrza stąd podwyższona temp. spalin. To by też tłumaczyło, że nie chce się wkręcać na obroty, bo nie dostaje paliwa... Pytanie czemu nie dostaje, zastanawia też to, że na gazie jest lepiej. Obstawiałbym mimo wszystko na problemy elektryczne, zrobiłbym jeszcze próbę z odłączeniem zasilania ze sterowania LPG, i zobaczyć czy wtedy na benzynie chodzi lepiej ? Bezwzględnie przedmuch sprężonym powietrzem (suchym) wszystkich kostek, złączy ew. nagrzewanie suszarką do włosów, trzeba wyeliminować wilgoć i dalej szukać.