Alfa 147 1.9 jtd sama ustawia distance to service.

[DONOVAN]

Witam, to mój pierwszy post i od razu nowy temat, ale szukając po forum nie znalazłem takiego problemu jak mój.

Otóż kupiłem alfę w Lipcu sprowadzoną z Włoch, w menu komputera po kliknięciu w pozycję service. Komputer informował mnie , że distance to service wynosi 3745km tyle wynosiła ta wartość w lipcu. W sobotę pojechałem na imprezę andrzejkową sprawdziłem sobie jeszcze raz ile mi zostało km do serwisu według komputera zostało 18km byłem ciekaw jaki komunikat wyświetli komputer po przejechaniu tych 18km. Zaskoczyłem się niesamowicie kiedy zaparkowałem auto wszedłem w komputer w distance to service mam wpisaną wartość 65535km!!! Jakim cudem! Czy ktoś się bawił kompem w takim razie auto jest podejrzane cafanie przebiegu było mozliwe lub inne rzeczy.

[mateuszszar]

nie rozłączałeś akumulatora przypadkiem?
Tak już jest, że jak odepniesz akumulator (może nie na chwilkę, tylko jakiś czas), to wartość "distance to service" kasuje się - a dokładnie wraca do ostatnio zapisanej wartości (którą można zapisać co do 1 km - wg własnego widzimisię).
Wychodzi na to, że ktoś przed Tobą ustawił distance na 65535km lub trochę więcej, ale przejechałeś kawałek od tego, jak akumulator był rozłączany.

Natomiast co do reakcji po wyzerowaniu didstance to service, to nic się nie dzieje. Po wejściu do menu masz po prosu "0".
Komunikat jest chyba przy 1500km? Nie pamiętam teraz. Może dwa razy informuje o niedługim przeglądzie. Ale później już nie ma żadnego komunikatu.

Wartości ora kasowanie distance, można dokonać kablem ELM oraz programem FES/MES.

[DONOVAN]

nie rozłączałeś akumulatora przypadkiem?
Tak już jest, że jak odepniesz akumulator (może nie na chwilkę, tylko jakiś czas), to wartość "distance to service" kasuje się - a dokładnie wraca do ostatnio zapisanej wartości (którą można zapisać co do 1 km - wg własnego widzimisię).
Wychodzi na to, że ktoś przed Tobą ustawił distance na 65535km lub trochę więcej, ale przejechałeś kawałek od tego, jak akumulator był rozłączany.

Haha, zaraz po kupnie alfy w Lipcu wymieniałem jej olej, filtry i rozrząd. I facet od rozrządu mówił mi, że jak mu ją zostawiłem i chciał nią podjechać do garażu na warsztat to zaczęła migać lampka od akumulatora, jak się okazało klema była luźna mówił, że sciągną i założył mi nową śrubę bo tamta był za wąska i słabo trzymała klemę. Problem rozwiązany, rozłączełm jej akumlator również ja sam bo trochę zaśniedziały właśnie klemy , w sumie niedługo chyba go wymienię bo z tego co odczytałem to ma prawie 11 lat i jest w alfie od nowości czyli 2004 rok.