Witam,
od jakiegoś czasu nie mogę dojść do ładu z moją alfą. Ciągle jej coś nie pasuje. Zaczęło się od tego że stacyjka nie odbijała z rozruchu na zapłon. Uszkodził się przez do bendix w rozruszniku. Zabrałem się za naprawę i przy okazji chciałem zrobić w alfie jeszcze kilka rzeczy. Wymieniłem rozrząd z pompą wody, wydech, świece, sondę lambda, uszczelki pod kolektorem ssącym. W czwartek chciałem odpalić jeszcze bez wydechu sondy i gumy łączącej przepustnice z filtrem powietrza. Trochę miała problemy ale po kilku dziesięciu sekundach kręcenia i zabawie pedałem gazu odpaliła. Pracowała dość kiepsko. Myślę rozrząd źle złożyłem ale coś mi nie pasowało więc sprawdziłem kolanka i na 3 cylindrze zimne. Rozebrałem i okazało się że nowa świeca nie działała. Ok, wymieniłem i poskładałem wszystko jak trzeba. No to za kluczyk a tu zero reakcji. Rozrusznik kręci a tu nic, zero zapłonu.
No i teraz zaczynają się schody.
Zapaliła sie na stałe kontrolka CODE. Sprawdziłem kluczykiem kilka razy i żadnej zmiany. Myślę rozkodował się kluczyk albo padła antena od IMO. Więc do domu po drugi kluczyk a tu dalej nic. Sprawdziłem antenkę jest ok. Zacząłem czytać forum i sprawdziłem chyba wszystkie pomysły poza odwiedzeniem ASO. Nic nie pomogło więc chciałem zakodować kluczyk pedałem gazu. A tu kolejna niespodzianka. Od momentu włączenia zapłonu nawet na "checu-u" nie zapala mi się kontrolka od awarii układu wtryskowego. Sprawdziłem licznik i dioda jest ok. Podpiąłem jeszcze drugi licznik i jest to samo. Mogę rozpiąć całą instalację przy silniku a kontrolka nie zapali się.
Może ktoś ma jakiś pomysł jak zmusić ją do współpracy. Nie mam pojęcia jaka może być przyczyna. Nie mam możliwości podpięcia auta do kompa więc póki co próbuję bez niego. O 14 działała, wymieniłem tylko świecę i o 15 już nie.
Dodam że aku naładowane na ful, rozrusznik kręci jak szalony. Styki przy IMO wyczyszczone. Wiązka od silnika rozpięta i ponownie podłączona po dokładnym czyszczeniu styków.
Proszę o jakieś pomysły czy sugestie gdzie szukać. Chciałbym ją odpalić i na kołach jechać na kompa bo mam problem z logistyką (nie mam lawety a do najbliższego serwisu 60 km). Chyba że ktoś na jakiś pomysł na jakiś sensowny interfejs który mógłby mi pomoc.
Z góry dziękuję za pomoc.