Witam, od jakiegoś czasu dotkliwie odczuwam poranne zapalanie mojej alfy.
Zapalam jakies 10 s jest ok 1000obrotow po tym czasie zaczyna sie rodeo obroty skacza silnik jakby nie palil na wszystkie gary obroty spadaja na 500 obr czasami silnik sam zgasnie czasami wroci do 1000obr sam ,, reakcja na pedal gazu jest po mocniejszym wcisnieciu ,
przewody wymienione w tym tygodniu uklad zaplonowy jest ok ,, zauwazylem jednak ze jesli kilka razy przekrece kluczyk celem uruchomienia pompki paliwa sytuacja jakby sie poprawiala ale nie nadlugo....
Czy wlasnie w niej tkwi problem moze nie ma juz potrzebnego cisnienia i auto wariuje ??
Gdy alfa osiagnie wyzsza temperature obroty ok 1000 i trzymaja sie ale delikatne skakanie z przyspieszeniem nie ma problemu,,,,
Dzis jeszcze sprubuje gdzies podlaczyc pod komputer bedzie to trudne gdyz jestem w Holandii a dzis sobota.
Jeśli ktoś wie czy w 166 byla montowana jedna pompa (bak) prosze o info lub o jakis link gdzie mozna ja kupić