No to gratuluje szczęścia i dobrego oka. Ja kupiłem Megankę to zaraz padło sprzęgło, zaczęła ruda z niej wychodzić i ogólnie miała chyba z +200000km więcej niż na liczniku, a przy kupowaniu Corolli jakbym nie sprawdził to pierwsza miała przeorany bok, z toną szpachli i dziabniętą tylną geometrią, a kolejna miała wszystkie drzwi i dach od innego autka.
Jak się ktoś zna to sam sprawdzi. Jak się ktoś zna mniej lub w ogóle to powinien zainwestować parę zł.
A prawda i tak jest okrutna- jeśli ma się zepsuć to się zepsuje choćby nie wiem kto sprawdzał![]()
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
Potwierdzam, z tym że dotyczy to raczej droższych fur zjeżdżających na kołach do PL; jeszcze przed granicą PL zdjęcie przebiegu + wizyta w ASO na standardową wymianę oleju (1) + jeszcze tego samego dnia wymiana żarówki (2); są dwa wpisy z nowym przebiegiem z niemieckiego ASO i dalej do PL
ze 156 szczescie miałem,prywatna osoba sprzedawała bo słyszał ze do alfy gazu sie gazu nie zakłada)),potem kupił 156 w dislu,a ja z gazem
),a gt jak szukałem to ponad 21 widziałem
),a propo sprawdzania siostrze szukałem mazdy -sprawdziłem ją na servisie,fajnie ładnie i kupilismy ,zatydzien łapa sprzegła czy jakos tak padła
.Do silnika itak nikt z serwisu nie zagląda
ciekawy myk, ale przecież w systemie jest cala historia serwisowa, a nie tylko ostatnie 2 -3 przeglądy.
do tego, powiedzmy, ze samochod miał 320 tys na ostatnim przeglądzie, który robil Niemiec, a po pol roku polski handlarz przyjezdza nim do ASO i ma nagle 180 tys. Niemiecki serwis się tym nie zainteresuje?
Ostatnio edytowane przez Gary ; 04-02-2015 o 22:31 Powód: zdublowana treść posta
Taki numer może przejść z VAGiem, który ma centralną bazę a auto po okresie gwarancji nie było tam serwisowane. Wtedy się zdejmuje przebieg i jedzie na przysłowiową wymiane zarówki.
Handlarze też nie są głupi i nie robią aż tak oczywistych wałków. A jeżeli się okaże ze przebieg w systemie jest inny niż aktualnie to przecież ASO delikatnie zwróci uwagę ze jest "database integrty error"
W alfie to nie przejdzie dlatego ze serwisy sa leniwe i przeważnie nie wpisują rzeczy które się dzieją z autem poza przeglądami/usterkami zgłoszonymi w okresie gwarancyjnym lub tez płaconymi przez fiata w ramach akcji serwisowych/przywoławczych.
Ale jest chyba parametr w FES który pokazuje ile razy był przeprogramowany komputer czy jakos tak. Niech ktoś mądrzejszy się dokładniej wypowie![]()
To niemiarodajne z dwóch powodów:
1. Często auta z problemem szarpania miały przeprogramowany komputer w ASO.
2. Wyrzucenie EGR/DPF i chiptuning to też inkrementacja tego licznika.
Już lepiej szukać licznika wymian oleju, ale ten też przecież da się zmienić. I też niemiarodajne, bo pasjonat będzie zmieniał olej co 15-20 kkm, a ignorant co 35 kkm.
Odnośnie sprawdzania auta w ASO i innych serwisach - widziałem 6-letnie auto sprawdzane dokładnie i dogłębnie przy kupnie, a po roku zaczęły wychodzić purchle na elementach z oryginalnym lakierem. I to nie była Mazda czy inna Honda, tylko auto powszechnie uznawane za raczej nierdzewiejące. Więc nie wierzyłbym ślepo w takie sprawdzanie...
Witam,
Czy ktoś z szanownych forumowiczów oglądał może poniższe auto ?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-3-2...C33747719.html
Alfa 159 3.2 V6 Q4 Distinctive, Szary Tytan, 2007 w środku jasna skóra.
Jestem nią zainteresowany, ale do Warszawy mam kawałek.
Ewentualnie opinie o komisie: V-12, Modlińska 157, 03-186 Warszawa
Pozdrawiam
Marek