Sonda wymieniona, samochód działa o połowę lepiej lecz na zimnym nadal się dusi i słychać strzelanie. Jutro jadę sprawdzić szczelność dolotu. A jest jakiś sposób żeby sprawdzić czy przepływomierz działa prawidłowo?
Sonda wymieniona, samochód działa o połowę lepiej lecz na zimnym nadal się dusi i słychać strzelanie. Jutro jadę sprawdzić szczelność dolotu. A jest jakiś sposób żeby sprawdzić czy przepływomierz działa prawidłowo?
Ostatnio edytowane przez RomeoAlfa ; 16-02-2015 o 19:43
Musisz wymieni i sondę i przepływomierz, Alfa ma tak że szlak trafia obie te zabawki praktycznie jednocześnie. Nie radzę jeździć długo na uszkodzonym przepływomierzy z dobrą sondą bo ją (sondę) zajedziesz i będziesz musiał znowu wymieniać. Wiem bo już to przechodziłem
Niestety ale ECU działa tylko z podzespołami Boscha więc trochę cenowo boli po kieszeni. Jeśli kupiłes sondę zamiennik to sprawdź czy działa np. programem FiatECUScan, sprawna lambda powinna falować od razu po odpaleniu zakres od 0.07V do 0.988V, oporność grzałki z tego co pamiętam to 9,2 ohm.
Sprawdzić przepływomierz można tylko na hamowni chyba że masz gdzieś długą prostą gdzie możesz przebutować samochód na 3 biegu do 7000 rpm z pedałem w podłodze wtedy odczyt powinien wykazać 450~480 m^3 powietrza, dokładnie już też nie pamiętam ale jak jest powyżej 400 to jest git, jeśli się nie uda to trzeba powtórzyć to na 4 biegu (na biegu jałowym nie da się tego sprawdzić)
Ostatnio edytowane przez Hacker40 ; 17-02-2015 o 14:34
Sonda oryginalna Boscha, właśnie zastanawiam się nad przepływomierzem bo w komputerze wyskakuje mi błąd związany z rozrządem (czujnik wałka rozrządu czy coś podobnego, nie pamiętam dokładnie), więc możliwe żeby też przez ten błąd samochód tak działał?
Koło o zmiennych fazach rozrządu - czy coś związanego z tym jest przyczyną moich problemów? Dodam tyle że na zimnym silniku na początku samochód działa prawidłowo, dopiero później zaczyna się strzelanie przy dodaniu gazu i duszenie samochodu. A po odpięciu przepływomierza samochód nie ma żadnego przyspieszenia, ledwo co się toczy..