jechałem z kumplem jego 156, na wolnych obrotach, albo dojeżdżając wolno do parkingu itp sytuacje, słychać było jak coś się obraca.. Wolniej auto jedzie, wolniej słychać... cicho ale denerwująco... Jakby jakaś obrączka się obracała na jakimś wałku, wydając lekko takie metaliczne brzmienie.
co to u licha? Koleś mówi, ze czasem tak sie robi ale jezdzi z tym od roku.