1.9 JTD 16V+ vs. 2.2 JTS

[magil]

Witam,

Jako że prywatnym autem rocznie będę robić przy dobrych wiatrach max 10 000 km (oraz kilka innych powodów), poważnie zastanawiam się nad zamianą diesla na benzynę. W grę wchodzi raczej tylko model 159. V6 ze względów bardzo drogiej eksploatacji odpada, uturbionego TBi również nie chcę - a jako że nadal chcę mieć co nieco pod pedałem gazu, zostaje 2.2 JTS.

Chętnie poczytam Wasze opinie, jeśli ktoś miał okazję pojeździć 1.9 JTDm 150 KM (lub z chipem) i 2.2 JTS, i może napisać kilka słów porównania.
Ciekawi mnie też spalanie tego silnika benzynowego i jego usterki (poza rozrządem i nagarem - temat już dość dobrze opisany). Eksploatacja, w przypadku silnika benzynowego, na pewno będzie tańsza.

Jak sprawuje się manualna skrzynia biegów? Tylko taka mnie interesuje, automat bee.

Nie mam żadnego doświadczenia z silnikami JTS (z JTDm aż nadto ), dlatego też przyda się każda podpowiedź.

Z góry dzięki,
Maciek

[marti]

Oj starzejesz się:-D :-P jak już takie decyzje chodzą Ci po głowie;-)
Raczej tylko 159, czyli nie zamykasz się na inne marki?
Bo tak sobie myślę, że jest kilka marek, które robią bardzo dobre benzyny, i to mniej problematyczne niż JTS...
Ja osobiście, ale to powtórzę moje zdanie, szukałbym benzyn w innych markach, które choć trochę Ci się podobają. ;-)

Powodzenia i Pozdrawiam ;-)

[entuzjasta159]

jtd ma troszkę inne "oddawanie" mocy i w zasadzie przesiadając się na jts mozesz nie czuć tych 185 koni w benzynie choć prędkościomierz będzie gnał do góry tak samo a moze i szybciej do gory jechałem 1,9 jts i było dość miło aczkolwiek diesel i jego moment obrotowy potęguje miłe uczucie wciskania w fotel.Ale to jest tylko moje subiektywne zdanie i ktoś moze się z tym nie zgodzić jtd to sprawdzona i znana konstrukcja a mechanicy słysząc silnik "jts" prawdopodobnie myślą sobie " wtf?!"

[magil]

Raczej tylko 159, czyli nie zamykasz się na inne marki?
Bo tak sobie myślę, że jest kilka marek, które robią bardzo dobre benzyny, i to mniej problematyczne niż JTS...

A co byś polecał w budżecie JTS-a?
Nie myślę o innych markach. 159 ma w sobie to "coś", jest nietuzinkowa i na swój włoski sposób wyjątkowa. Lubię jak się ludzie na ulicy za autem oglądają

jtd to sprawdzona i znana konstrukcja a mechanicy słysząc silnik "jts" prawdopodobnie myślą sobie " wtf?!"

To racja... Aczkolwiek wszystko przy aucie praktycznie ogarniam sam, a jeśli coś jest zbyt skomplikowane to korzystam z pomocy znajomego mechanika. JTS-a też się nauczę Dzięki za opinię. Korci mnie żeby się przejechać 159-tką z takim silnikiem, ale w moich rejonach jest ich jak na lekarstwo.

[jahu]

Eksploatacja, w przypadku silnika benzynowego, na pewno będzie tańsza.

Powiem tylko jedno. Zamiana samochodu to jest realizacja straty. Włożyłeś kupę pieniędzy w doprowadzenie samochodu do dobrego stanu. A za ile go sprzedasz? 22? 24? Ktoś da więcej? W 2.2 jts musisz liczyć ten nieszczęsny rozrząd + standardowy pakiet startowy i skończysz z dołożeniem pewnie około 10 tysięcy. Więc koszt dalszej eksploatacji jtdm jest marginalny w porównaniu do straty, którą będziesz miał.

Oczywiście – może być tak, że masz dość JTDM (ja np. nie lubię jeździć 159 jtdm bez automatu po mieście i jak mam jeździć w korkach to wolę tramwaj) i po prostu masz ochotę na zmianę. To OK. Ale uzasadnianie tego oszczędnością to jest samo-oszukiwanie się.

A co byś polecał w budżecie JTS-a?

Giulietta QV

[Zmianowy]

Dobrze eksploatowany JTS z historią nie będzie generował kosztów.

[marti]

A co byś polecał w budżecie JTS-a?
Nie myślę o innych markach. 159 ma w sobie to "coś", jest nietuzinkowa i na swój włoski sposób wyjątkowa. Lubię jak się ludzie na ulicy za autem oglądają

Hmm, skoro nie myślisz o innych markach to trochę bez sensu cokolwiek Tobie polecać ;-)
Jeśli to ja byłbym na Twoim miejscu, to spojrzałem w kierunku:
1.8t, 2.0T - Saab,
2.0, 2.4 - Honda,
2.4, 2.5T - Volvo,
2.0T - Opel Insignia,
2.5, 3.0 - BMW
I mój faworyt;-) 3.0 - Lexus np. GS ;-) no ale wiadomo budżet, i pewnie nie pociąga Cię podróżowanie w business classie:-D
Jednak potraktuj mój post jako czystą dywagację;-) Ty już wybrałeś, a ja nie mam zamiaru Cię przekonywać;-)

Pozdrawiam i trzymam kciuki za poszukiwania godnego egzemplarza.

[magil]

Powiem tylko jedno. Zamiana samochodu to jest realizacja straty. Włożyłeś kupę pieniędzy w doprowadzenie samochodu do dobrego stanu. A za ile go sprzedasz? 22? 24?

No i to jest trochę ból... Bo wszystko mam ogarnięte. Nie robiłem jednak turbo ani skrzyni, a wiadomo, że w moim modelu to nigdy nic nie wiadomo. W dodatku to diesel, tutaj dodatkowe koszta mogą wypaść jak z rękawa
I trafiłeś w sedno - przestałem też lubić jeździć dieslem. Dlatego zastanawiam się nad przesiadką. Giulietta zdecydowanie nie dla mnie. Przegryzłbym nawet wymianę rozrządu w JTS-ie.

2.0, 2.4 - Honda

Z ciekawości poprzeglądam, bo zawsze powtarzam, że jak nie Włoch to jakiś Japończyk. Innych opcji pod uwagę nie biorę

Z wymianą auta nie będę się spieszył - na pewno muszę dopaść jakiś JTS, żeby się przejechać. Mimo wszystko byłoby mi żal rozstać się z moim egzemplarzem.

[marti]

Eeee dasz radę i jakoś przebolejesz ;-) żal to może być rozstawać się z żoną a nie autem:-P
2.4 ma fajny dół i kręci się niemiłosiernie miło;-)

[lord8]

Prawda jest taka ze Ci co jeżdżą JTDM będą opisywać w pozytywach JTDM a Ci co jeżdżą JTS będą opisywać swoje JTSY,A najwięcej będą pisać ci którzy w ogóle nie jeżdżą tymi autami. Diesli jest dużo, jts mało,Musisz sam podjąć tą decyzje po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi aczkolwiek czy prawdziwych. JTDM pali 8l - pomiescie ,JTS po miescie 12,5l, choc JTS juz mozna zagazować i pali w granicach pod 29zł