Na 1 maja trzeba uzbroić się w cierpliwość i życzliwość. A malkontentom mogę powiedzieć tylko jedno - skoro nie chcecie pomóc to przynajmniej nie przeszkadzajcie. To nie jest impreza jednego klubu , regionu czy nawet kraju. To jest święto wszystkich Alfisti , tak z Polski jak i zza granicy. Ze swojej strony dziękuję człowiekowi , który organizuje tę imprezę za to że poświęcił pół roku swojego życia żeby ona się odbyła. Obojętnie czy rekord zostanie pobity czy nie - jesteś wielki. Podziękowania również dla reszty ludzi zaangażowanych w organizację tej imprezy. See you in Gliwice
