Witam
Po dłuższym postoju (nocka) podczas ruszania wystepują wibracje które przenoszą się na karoserie i elementy wnętrza. Jak cofam bez dodawania gazu to praktycznie nic nie czuć ale jak ruszam z 1 i powoli puszczam sprzęgło bez dodawania gazu to potrafi pod koniec (zakres działania pedału sprzegła) ostro zatelepać budą. Zauważyłem że dzieje sie to tylko po nocy i musi byc temp. poniżej 10 stopni. Gdy podczas ruszania dodam więcej gazu tak np. 1500 obr/min to wibrację są prawie nie odczuwalne a wszystko ustepuje gdy silnik rozgrzeje sie tak do 60 stopni. Silnik pracuje idealnie. Ma przejechane 148tyś i jest świeżo po wymianie rozrządu (wszystko zrobione w ASO). Moje pytanie brzmi:
Czy to wina poduszek silnika lub skrzyni (tylko czemu po rozgrzaniu ustepuje), czy może sprzęgło mam do wymiany? jeżeli chodzi o sprzęgło to biegi wchodzą idealnie. Wyszukiwarki użyłem ale większość przypadków dotyczy silnika diesla lub uszkodzonej dwumasy.
Pzdr