To u mnie w okolicy aż tak nie wieje- z tych chyba przyzwoitych stosowałem kilka duraglossów, Megs # 16, Nattys Red i żaden przed waterspotami tak żeby nie zaistniały wcale nie zabezpieczał - typowa sytuacja nawoskowane, deszcz, wiaterek z kurzem i pyłkami, później kilka słonecznych dni a auto nie ruszane. Mowa o lecie . Wczesna wiosna i jesień mniejszy problem - mniejsze słońce, mniej pyłków w powietrzu. Z przyrodą się nie wygra
![]()
@ Artih - dzięki, naprawdę nie chcę , to nie kwestia kosztów, ale braku takiej potrzeby.